Już blisko 10 milionów litrów cydru trafiło w tym roku na polski rynek. Według prognoz International Wine & Spirit Research (IWSR) sprzedaż win owocowych w najbliższych latach będzie rosła w Polsce nawet o 30 proc. rocznie. Pozytywne zmiany postępują głównie dzięki obniżeniu akcyzy. Wciąż obowiązuje jednak zakaz reklamowania i promocji cydru.

Polska wreszcie może mieć produkt, który podbije światowe rynki. Choć dziesięć lat temu mało kto u nas w kraju słyszał o cydrze, to dziś coraz więcej osób zajmuje się produkcją tego napoju alkoholowego. Niektórzy uważają, że mamy potencjał stworzyć narodowy produkt eksportowy, który w błyskawicznym tempie podbije świat.

- Cydr jest najmniej przetworzonym napojem alkoholowym. Jednocześnie jest produktem, w którym walory i bogactwo surowca - jabłek można, przy naturalnej produkcji najpełniej przenieść do smaku cydru – mówi Robert Ogór, prezes Ambra S.A producenta Cydru Lubelskiego.

Lekkie jabłkowe alkohole, wcześniej u nas prawie nieznane, zaczęły zalewać nasz rynek w 2013 roku. Impulsem - głównie dla firm winiarskich – była decyzja Ministerstwa Finansów, aby obniżyć na nie akcyzę od 1 stycznia 2013 roku ze 158 do 97 zł za hektolitr. W ciągu kilku miesięcy zapanowała moda na cydr. Zaczęły go wytwarzać firmy piwowarskie i winiarskie, własną małą produkcję zaczynali sadownicy.

Rosyjskie embargo na owoce

Czynnikiem, który dodatkowo pozytywnie wpływa na popularyzacje cydru jest embargo rosyjskie. Szeroko nagłośnione akcje, które miały na celu pomoc rodzimym producentom owoców dodatkowo zwiększają wśród Polaków świadomość dotycząca niskoprocentowego alkoholu z jabłek. Oczywiście produkcja i konsumpcja cydru nie jest rozwiązaniem problemu embarga. Do zrobienia litra cydru potrzebne jest 1200-1300 gram jabłek. - Szacuje się, że w ciągu najbliższych 5 lat rynek cydru może osiągnąć 2,5 % rynku piwa. Oznacza to, że zostanie wyprodukowanych ok. 90 mln l cydru, dzięki czemu pojawi się możliwość zagospodarowania dodatkowych 100 tys. ton jabłek. Stanowi to nieocenioną pomoc nawet dla kilku tysięcy rodzimych gospodarstw - Jacek Jantoń, prezes Jantoń S.A Sp.K. producent cydru Dobroński

Cydr daje możliwość zagospodarowania nadwyżek jabłek również ze starszych upraw jabłoni i odmian mało popularnych wśród konsumentów. Podkreślić na pewno trzeba, że cydry wyprodukowane w Polsce charakteryzują się wysoką jakością gwarantowaną w Ustawie o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina, która jasno określa, że zawartość moszczu jabłkowego lub soku jabłkowego w cydrze nie może być mniejsza niż 60 proc. Oznacza to, że polski cydr to bogata i solidna tradycja produkcji połączona z wysokiej jakości surowcami gwarantującymi produkty najwyższej jakości.

Jak możemy wyczytać na portalu krainacydru.pl korzyści dla gospodarki które popłyną wraz ze strumieniem wytwarzanego cydru w Polsce będą wymierne. Będzie to na pewno dywersyfikacja eksportu i stworzenie rozpoznawalnej na świecie polskiej marki. Produkcja cydru da możliwość eksportowania nie tylko samego surowca, ale również wysokiej jakości naturalnego produktu końcowego. Będzie to ogromna szansa na rozwój lokalnej przedsiębiorczości. Ustawa winiarska z 2011 roku, zezwala każdemu, kto posiada co najmniej 1 ha sadów wyprodukować, rozlać i sprzedać do 10 tys. litrów cydru rocznie. Co pozwala na powstawanie na rynku cydrów regionalnych, a nawet lokalnych, wzbogacając swoim istnieniem również atrakcyjność turystyczną danych terenów. Nie wspominając już o przychodach z podatków do budżetu państwa.

Zakaz reklamy

Postulat zniesienia zakazu reklamy cydru popiera Ministerstwo Gospodarki. Janusz Piechociński, wicepremier i szef resortu, uważa, że mogłoby to pomóc sadownikom po nałożeniu przez Rosję embarga na import polskich jabłek. Minister chciałby, żeby zakaz został zniesiony możliwie szybko. Zgodnie z zapowiedziami przygotowano już projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, którego celem jest umożliwienie reklamy i promocji cydru.

Na produkcji i reklamie cydru zyskałaby polska gospodarka. Jednak przeciwnikiem reklamowania tego napoju jest Ministerstwo Zdrowia. Zgodnie z oficjalną opinią Ministerstwa jest to niezgodne z polityką pro-zdrowotną. Producentom chodzi jednak nie tylko możliwość reklamowania cydru i piwa na tych samych zasadach, ale także o regulacje dotyczące technologii produkcji. To znaczy, aby promowane były cydry produkowane ze świeżych owoców. W innych krajach ustawodawstwo jest bardziej liberalne. A to sprawia, że na polski rynek mogą trafić cydry niemające nic wspólnego z polskimi jabłkami.

Perspektywy rozwoju

- Zmiany dotyczące promocji cydru są konieczne, ale niewystarczające. Należy ustawowo powiązać sprawę reklamy z jednoczesnym specjalnym oznakowaniem cydru wyprodukowanego w Polsce, jako produktu polskiego, który charakteryzuje naturalność i wysoka jakość. W różnych krajach istnieje różne ustawodawstwo, często stawiające cydrom niższe normy produkcyjne, niż te obowiązujące w Polsce. Specjalne oznakowanie będzie stanowić istotny element wsparcia przede wszystkim dla sadowników. Pozwoli właśnie im zdobywać rynek, a nie tylko przemysłowi - dodaje Robert Ogór, prezes Ambra S.A.

- Na świecie do 2005 roku systematycznie rośnie spożycie cydrów .W ostatnich 4 latach wzrost ten wyniósł ponad 4 procent. Nie ma powodu by polski cydr nie zyskał takiej renomy jak polska wódka. Jako największy eksporter jabłek na świecie Polska ma szanse stać się także czołowy graczem na rynku cydrów i z powodzeniem wejść na kluczowe rynki. - dodaje Grzegorz Bartol prezez Bartex Sp.J. producenta cydru Desire.

Kacper Marcinkowski