Ryanair liczy, że może zdobyć 50% udziału w polskim rynku lotniczym w ciągu 5 lat, wobec obecnych ok. 30%, poinformował agencję ISBnews dyrektor generalny linii Michael O'Leary.

- Widzę bardzo duży potencjał dla wzrostu Ryanair'a w Polsce. Myślę, że zdobycie 50-procentowego udziału w całym polskim rynku lotniczym jest możliwe do 2019 r. Obecnie mamy ok. 30% udziału" - powiedział O'Leary ISBnews.

Zdaniem biznesmena polski rynek lotniczy jest wciąż młody i rozwinięty w niedostatecznym stopniu w porównaniu do zachodnioeuropejskich i spodziewa się jego wzrostu w tym czasie z obecnych ok. 24 mln pasażerów do ponad 30 mln.

Już jutro otarta zostanie nowa baza w porcie lotniczym Warszawa-Modlin, w której umieszczone zostaną dwa samoloty. W letnim rozkładzie lotów firma planuje uruchomienie 7 nowych połączeń do: Aten, Fuerteventury, Glasgow, Gran Canaria, Lizbony, Madrytu i na Teneryfę.

- Ryanair otworzy latem 7 nowych kierunków i zwiększy liczbą połączeń z Warszawy-Modlina do 32. Wzrosną także częstotliwości na lotach krajowych z Warszawy do Gdańska i Wrocławia - będą wykonywane 2 razy dziennie - powiedział

- Zawsze, gdy Ryanair miał konkurować z koleją, okazywał się szybszy i tańszy. Z polskim Pendolino będziemy konkurować przede wszystkim ceną: najtańsze bilety na Pendolino będą kosztować 49 zł, na Ryanair'a - 19 zł - odpowiedział O'Leary dziennikarzom.

Ryanair obsługuje ponad 1.600 lotów dziennie z 69 baz, łącząc 186 lotnisk w 30 krajach. Połączenia obsługuje flotą 300 samolotów Boeing 737-800. Firma niedawno zamówiła kolejne 280 nowych samolotów, z opcją na dodatkowe 100 samolotów Boeing 737 MAX 3200, co umożliwi obniżenie cen biletów i wzrost ruchu pasażerskiego z 87 mln w tym roku do 150 mln rocznie w 2024 r. Ryanair zatrudnia obecnie ponad 9.500 pracowników.