Zła przyczyna deflacji to jest spadek podaży pieniądza, banki ograniczają akcję kredytową, brakuje kredytów dla przedsiębiorstw, ograniczane są kredyty dla gospodarstw domowych. Jest mniejsza podaż pieniądza w związku z czym spadają ceny. "Jeśli spadek cen wynika z tego, że przybywa dóbr, spadają ceny surowców, żywności oraz spadają ceny w strefie euro to nic złego się nie dzieje" - twierdzi doktor Bitner.
Deflacja ma duży wpływ na stopy procentowe, jest korzystniejsza dla oszczędzających. Dwa lata temu mieliśmy 5 procentową lokatę i 4 procentową inflację. Po zapłaceniu podatku Belki i odliczeniu inflacji zysk wynosił praktycznie zero. "Ponieważ obecnie inflacji nie ma, przy lokacie 2 procent, 1/5 stanowi podatek od zysków kapitałowych, reszta jest faktycznym zyskiem, realny zarabiamy" - dodaje Bitner.
Zdaniem eksperta, deflacja nie wpłynie na wysokość emerytur i rent. Może jednak spowodować obniżenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.