Ukraińskie mleko i sery nie wjadą od poniedziałku do Rosji. Rosyjskie służby nadzoru fitosanitarnego wprowadziły embargo. Bezpośrednim powodem mają być nadmierne ilości antybiotyków w mleku i nabiale.

Rosyjscy inspektorzy twierdzą, że wielokrotnie ostrzegali Ukraińców. Ci jednak nadal nie przestrzegają norm obowiązujących w Federacji Rosyjskiej.

Wcześniej Moskwa zdecydowała się ograniczyć import ukraińskich warzyw i owoców. Podobne decyzje w połowie lipca zostały podjęte w stosunku do Mołdawii. Jednak wtedy Rosja nie powoływała się na złą jakość produktów spożywczych, ale wprost oświadczyła, że chroni swój rynek przed towarami z kraju, który podpisał umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską.

Ograniczeniami w handlu z Rosją zostały też bezpośrednio dotknięte kraje Unii Europejskiej. W lutym Moskwa wprowadziła embargo na wieprzowinę, twierdząc że w Polsce i na Litwie szaleją choroby świń.