Trzy firmy chcą na pokładach swoich samolotów wozić najważniejsze osoby w państwie. W przetargu ogłoszonym przez Ministerstwo Obrony Narodowej startuje LOT, Enter Air oraz Blue Jet.

Resort poinformował na twitterze, że obecnie trwa procedura weryfikacji przedłożonych dokumentów. Kolejnym etapem będzie zaproszenie firm do negocjacji technicznych.

Jedna z firm chce wyczarterować Boeingi 737

Grzegorz Polaniecki prezes firmy Enter Air mówi w rozmowie z IAR, że linia lotnicza chce udostępnić VIP -om samoloty Boeing 737. "Dysponujemy już w tej chwili samolotami bardzo komfortowymi i tanimi w utrzymaniu. Dodanie do naszej floty maszyn służących rządowi nie jest żadnym problemem." - deklaruje prezes linii lotniczej.

Pozostałe dwie firmy na razie nie chcą komentować swojego udziału w przetargu ogłoszonym przez MON. Przetarg jest konieczny, gdyż kończy się obecna umowa czarterowa z PLL LOT, podpisana po katastrofie smoleńskiej i rozwiązaniu 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego.

Resort zapowiadał, że chce wynająć cztery samoloty: dwa średniej wielkości i dwa małe , ale mogące latać bez międzylądowania za ocean. Obecnie za czarter dwóch embraerów rząd płaci 42 miliony złotych rocznie.