Skarb Państwa analizuje, w jaki sposób „uatrakcyjnić” ofertę sprzedaży gdańskiej Energi. Ocenia, czy możliwe jest wniesienie do spółki innych aktywów, i czy działanie to nie opóźni harmonogramu jej prywatyzacji. Zgodnie z planami resortu, debiut giełdowy Energi powinien nastąpić jeszcze w tym roku. Wiceminister zapewnia, że nie wpłynie na to brak ustawy o odnawialnych źródłach energii.

Wiceminister Paweł Tamborski zapowiada, że w najbliższym czasie zostaną wybrani doradcy, który będą wspierać procesy decyzyjne przy sprzedaży spółki. Resort analizuje również, na ile dodatkowe aktywa zachęcą inwestorów do zakupów.

– Pracujemy nad wniesieniem aktywów, które naszym zdaniem uatrakcyjnią trochę sam projekt IPO Energi. Myślę tu o aktywach generujących prąd ze źródeł odnawialnych. Mamy w portfelu Skarbu Państwa takie aktywa – mówi Paweł Tamborski.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami chodzi m.in. o Zespół Elektrowni Wodnych Niedzica, któremu Energa uważnie się przygląda.

– Prowadzimy w tej chwili analizy prawne, w jaki sposób możemy to zrobić. Będziemy oceniali, czy warto podjąć dodatkowy wysiłek, nie ryzykując harmonogramu sprzedaży Energi. A harmonogram jest taki, że chcielibyśmy, by spółka znalazła się na giełdzie w tym roku – podkreśla wiceminister.

Ustawa o OZE razem z prawem energetycznym i gazowym wchodzi w skład „dużego trójpaku”. Będzie ona zawierać rozstrzygnięcia kluczowe dla należącej do Energi elektrowni wodnej we Włocławku i planowanej budowy II stopnia tej elektrowni. Zmiany mają być procedowane po wakacjach, a zgodnie z zapowiedziami resortu gospodarki duży trójpak zostanie uchwalony do końca roku. Ministerstwo Skarbu Państwa bada, w jakim stopniu brak rozstrzygnięcia wpływa na wycenę Energi.

– Jest to ważna informacja dla inwestorów. Z drugiej strony biznes Energi polega przede wszystkim na dystrybucji i tutaj jest generowana jej wartość. W związku z tym wpływ trójpaku czy jego braku dzisiaj wymaga oceny, ale to nie jest coś, co zdecyduje o tym, czy ta transakcja pójdzie do przodu, czy nie – zapewnia wiceminister skarbu państwa Paweł Tamborski.

Na ten rok resort planował również sprzedaż innej energetycznej spółki, Enei. Jednak wszystko wskazuje na to, że plany te zostaną odsunięte w czasie.

– W tej chwili na bieżąco analizujemy sytuację, spotykamy się z potencjalnymi chętnymi i przyznam, że nie ma ich wielu. Mamy więc wrażenie, że to nie jest najlepszy moment na to, aby myśleć o całkowitej prywatyzacji tej spółki. Uważamy, że nie bylibyśmy w stanie zrealizować satysfakcjonującej nas ceny – mówi Paweł Tamborski.