W maju spadło bezrobocie. Według danych ministerstwa pracy, stopa bezrobocia wyniosła 13,5 procent wobec 14 procent w kwietniu. Liczba bezrobotnych, zarejestrowanych w urzędach pracy, zmniejszyła się o ponad 78 tysięcy.

W maju liczba osób bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy zmniejszyła się o ponad 78 tys. To aż o 20 tys. więcej niż przed rokiem. Stopa bezrobocia wyniosła 13,5 proc. wobec 14% w kwietniu.

W urzędach pracy w końcu maja zarejestrowanych było 2 177,5 tys. osób bezrobotnych. W ciągu miesiąca ich liczba spadła o 78,2 tys. (o 3,5%). Sytuacja poprawiła się we wszystkich województwach. Najsilniejszą poprawę odnotowano w województwie opolskim (o 5,2%, czyli 2,9 tys. osób), warmińsko-mazurskim (o 4,6%, czyli o 5,4 tys. osób), zachodniopomorskim (o 4,6%, czyli o 5,2 tys. osób) i lubuskim (o 4,4%, czyli o 2,8 tys. osób).

Maj jest już trzecim miesiącem tego roku, w którym odnotowano spadek liczby osób bezrobotnych. Z miesiąca na miesiąc tempo spadku jest większe. Na uwagę zasługuje również fakt, że tempo spadku w maju br., po raz pierwszy było silniejsze od odnotowanego w analogicznym okresie ub. roku, wówczas to bowiem liczba bezrobotnych spadła o 2,8% (o 58,7 tys. osób). Oznacza to, że spadek w maju br. był o prawie 20 tys. wyższy niż przed rokiem.

Stopa bezrobocia rejestrowanego (na podstawie liczby pracujących z końca kwietnia br.) wyniosła w maju 13,5%. W porównaniu do kwietnia spadła o 0,5 punktu procentowego. W tym samym okresie ubiegłego roku (maj 2012 - kwiecień 2012) odnotowano spadek bezrobocia o 0,3 pkt (z 12,9% do 12,6%). Zatem po raz pierwszy w bieżącym roku spadek natężenia bezrobocia był silniejszy od spadku odnotowanego w analogicznym okresie ub. roku.

Z sygnałów otrzymanych z urzędów pracy wynika, że do obniżenia się bezrobocia przyczyniło się rozpoczęcie prac sezonowych - m.in. turystyce, budownictwie, przy zbiorach owoców. Jednym z powodów wyłączenia osób bezrobotnych z rejestrów było również niepotwierdzenie gotowości do podjęcia pracy.

- Sytuacja na rynku pracy byłaby jeszcze trudniejsza, gdyby nie uwolnienie w tym roku dodatkowych środków Funduszu Pracy. W tym roku mamy o 1,2 mld zł więcej niż przed rokiem. Cały czas monitorujemy sytuacje. Jeśli będzie potrzeba, wystąpimy do ministra finansów o więcej środków na wsparcie osób bezrobotnych - powiedział minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz