Na dwa miesiące przed wejściem w życie nowych rozwiązań i opłat dotyczących wywożenia śmieci z mieszkań i domów jednorodzinnych, narasta fala protestów przeciwko nowym - zdecydowanie wyższym, cenom. Wielką akcję - poprzedzoną najpierw skargą do wojewody a później pozwami do sądu zapowiadają spółdzielcy i członkowie wspólnot mieszkaniowych w Radomiu.

Najpierw skarga do wojewody, potem pozew do sądu. Radomscy spółdzielcy i członkowie wspólnot mieszkaniowych zamierzają podważyć uchwalone przez samorząd nowe zasady naliczania opłat za wywóz śmieci i nowe stawki za usługę.

Protesty w Warszawie już przyniosły pierwsze efektu - stołeczny urząd postanowił zmienić zasady opłat za wywóz śmieci z domów jednorodzinnych. Ma zamiar zrezygnować z jednej opłaty i zróżnicować jej wielkość w zależności o liczby mieszkańców.

Nowe ceny z sufitu

W zależności od metrażu mieszkania, opłaty za odbiór nieposegregowanych odpadów wynosić mają odpowiednio 24, 40 i 50 złotych. Zdaniem spółdzielców, którzy powołali swojego eksperta, ceny zostały znacznie zawyżone.

Jak mówi Andrzej Łuczycki, reprezentujący największą spółdzielnię mieszkaniową w Radomiu, to jawna niesprawiedliwość, której trzeba się przeciwstawić. Pierwszym krokiem będzie próba zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w tej sprawie, kolejnym - zaskarżenie uchwały do wojewody mazowieckiego. Potem pozew trafi do sądu.

Spółdzielcy mają nadzieję, że uda się zmienić zasady naliczania opłat i wrócić do pierwotnej koncepcji, w której podstawą była liczba zameldowanych osób, a nie jak teraz - powierzchnia mieszkania.

Czasu na podjęcie działań pozostało niewiele. Nowe prawo, nowe zasady naliczania odpłat i nowe ceny mają obowiązywać od 1 lipca.