Adventure World Warsaw, spółka, która kieruje budową parku rozrywki pod Grodziskiem Mazowieckim, rozwiązała na mocy ugody sądowej umowę z generalnym wykonawcą, firmą Royal Imtech.

AWW oświadczyła, że doszło do zawarcia pozasądowej ugody z firmą Royal Imtech oraz jej spółkami zależnymi. Ugoda jest ostateczna i wiążąca. Rozwiązuje ona, w sposób zgodny z wolą obu stron, wszelkie dotychczas sporne kwestie dotyczące realizacji projektu Adventure World Warsaw oraz projektów z nim związanych. Ugoda kończy również współpracę pomiędzy stronami.

Spółki nie chciały ujawniać ujawniać żadnych szczegółów finansowych związanych z ugodą.

Główny powód zaistniałej sytuacji to informacje dotyczące wewnętrznych problemów spółek grupy kapitałowej Imtech obejmujących zawieszenie w obowiązkach członków zarządu Imtech Polska i doniesienia o postępowaniu w sprawie nieprawidłowości w tejże spółce - czytamy w oświadczeniu AWW. Nad parkiem zbierają się czarne chmury. Pomimo tego, że park AWW cieszy się wsparciem organów administracji publicznej, nadal nie doprowadzono do pozyskania długoterminowego finansowania projektowego. Co z generalnym wykonawcą?

„Obecnie AWW prowadzi rozmowy z jednym z potencjalnych generalnych wykonawców. Biorąc pod uwagę skalę projektu zainteresowanych stron jest kilka, niemniej AWW będzie potrzebować około 2 miesięcy na doprecyzowanie i podpisanie umowy z nowym Generalnym Wykonawcą inwestycji. Jako że podpisanie umowy z nowym GW powinno nastąpić w przeciągu 2 miesięcy, nie spodziewamy się dużych opóźnień w stosunku do zaplanowanego harmonogramu budowy – informuje Kalina Kaczmarek z biura prasowego Adventure World Warsaw .

Wydanie właściwych pozwoleń na budowę ma mieć miejsce jeszcze w lutym 2013 roku, natomiast spółka obiecuje, że długoterminowe finansowanie zostanie pozyskane nie później niż w drugim kwartale 2013 roku.

„Przede wszystkim intencją AWW jest rozpoczęcie jej w momencie uzyskania finansowania długoterminowego, co nastąpi najpóźniej w 2. kwartale 2013 roku. Termin ukończenia parku – 2015 rok – zostaje zachowany, natomiast jeśli zajdzie taka konieczność poinformujemy o ewentualnym jego przesunięciu" – dodaje Kaczmarek.