Beata Kempa uważa, że Sejm nie powinien przyjmować paktu fiskalnego zwykłą większością głosów. Według gościa radiowej Trójki należy natomiast bronić postanowień budżetowych wypracowanych na ostatnim szczycie w Brukseli.

Solidarna Polska sprzeciwia się przyjmowaniu paktu fiskalnego zwykłą większością głosów w Sejmie, czyli głosami tylko 231 posłów. W jej ocenie pakt fiskalny to bardzo niebezpieczne rozwiązanie prawne, które ogranicza nasze możliwości kształtowania finansów państwa.

Dlatego powinno się wybrać inny tryb przyjmowania tych rozwiązań. Posłanka opowiada się zatem za wykorzystaniem do ratyfikacji artykułu 90 Konstytucji - czyli do przyjęcia zmian potrzeba 2/3 posłów przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Kempa podkreśliła, że działania Donalda Tuska w tej sprawie są bardzo kontrowersyjne i sprzeczne z interesem kraju. Przypomniała, że premier nie może, tak poważnej sprawy, traktować lekkomyślnie. Jednocześnie ugrupowanie Zbigniewa Ziobry opowiada się za obroną wynegocjowanego w Brukseli budżetu. Jednak jeżeli na forum Parlamentu Europejskiego pojawi się zagrożenie jego zmniejszenia, wtedy będzie trzeba budować odpowiednie porozumienie na rzecz obrony kompromisu z Brukseli - dodała Kempa.