Wzrost gospodarczy w Niemczech zwolnił w III kwartale 2012 roku do 0,2 proc. PKB - poinformował Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden. Powodem jest słaba koniunktura w Europie oraz niepewne nastroje wśród przedsiębiorców.

Po dobrym starcie na początku roku najsilniejsza gospodarka UE traci coraz bardziej oddech - pisze agencja dpa. Po wzroście o 0,5 proc. w pierwszym kwartale br., w drugim kwartale tempo wzrostu osłabło do 0,3 proc. W całym ubiegłym roku produkt krajowy brutto Niemiec wzrósł o 3 proc.

0,2-procentowy wzrost w trzecim kwartale, liczony w porównaniu z kwartałem drugim, wypadł zdaniem niemieckich ekonomistów i tak lepiej niż zakładano. Eksperci spodziewali się, że gospodarka zwiększy się w tym czasie jedynie o 0,1 proc.

Pozytywne tendencje widoczne były w prywatnych i państwowych wydatkach na konsumpcję, a także w inwestycjach budowlanych. Regres nastąpił natomiast w inwestycjach w przemyśle maszynowym oraz w produkcji samochodów.

Niemiecka gospodarka ucierpiała najwidoczniej w wyniku niepewności będącej następstwem kryzysu zadłużeniowego - powiedział ekonomista Commerzbanku, Joerg Kraemer. "Przedsiębiorcy ograniczają od początku roku inwestycje, co widoczne było także w trzecim kwartale, chociaż w eksporcie można było obserwować tendencję zwyżkową" - wyjaśnił.

Na ostatni kwartał tego roku ekonomiści przewidują dalsze pogorszenie koniunktury. "Szczególnie dane pochodzące z sektora przemysłu nie dają powodów do optymizmu" - powiedział dpa Bernd Hartmann z VP Bank.