Polska i Niemcy mają odmienne stanowiska w sprawie nowego budżetu na lata 2014-2020, ale są zgodne, że UE potrzebuje szybkiego i mądrego kompromisu - zapewnili w środę w Berlinie premier Donald Tusk i niemiecka kanclerz Angela Merkel.



Wieloletni budżet UE, który ma zostać uzgodniony na szczycie w Brukseli w przyszłym tygodniu, był jednym z najważniejszych tematów polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych, które odbyły się w środę. Zdaniem Tuska porozumienie między Polską a Niemcami jest jednym z warunków kompromisu na szczycie budżetowym. Merkel obiecała, że oba kraje będą w ścisłym kontakcie w trakcie negocjacji.

"Zdajemy sobie sprawę, że porozumienie w ramach 27 państw nie będzie proste. Czeka nas bardzo trudna runda rozmów. Jedno wydaje się pewne. Biorąc pod uwagę poziom relacji polsko-niemieckich i naszą umiejętność dochodzenia do kompromisu (...), wydaje się, że jednym z warunków porozumienia w Europie jest znalezienie możliwie wspólnego punktu widzenia między Polską a Niemcami. Będziemy nad tym ciężko pracować" - zapowiedział polski premier na konferencji prasowej.

"To uzgodniliśmy jako cel bezdyskusyjny. Europie potrzebny jest szybki i mądry kompromis budżetowy" - mówił Tusk. Jak zaznaczył, Niemcy, którzy najwięcej wpłacają do kasy UE są zwolennikami "mocnych cięć" w nowym budżecie, a Polska "uważa, że cięcia powinny być zrównoważone i trzeba chronić politykę spójności, jako główne europejskie narzędzie na rzecz wzrostu i zatrudnienia".

Jednak - dodał polski premier - Polska i Niemcy zgadzają się "bez dyskusji", że polityce spójności powinna towarzyszyć "filozofia better spending" (lepszego wydatkowania). "Polityka spójności i mądre wydawanie pieniędzy w jej ramach, to chyba cel wszystkich proeuropejsko nastawionych polityków" - powiedział Tusk. Jego zdaniem czarnym scenariuszem byłby brak porozumienia budżetowego. "Należy ten czarny scenariusz wykluczyć. (...) Jestem umiarkowanym optymistą, ale też realistą" - dodał.

Merkel podkreśliła, że Niemcy chcą porozumienia. "I w tym duchu będziemy rozmawiać ze wszystkimi krajami" - powiedziała. "Z jednej strony jesteśmy płatnikami netto, ale z drugiej - mamy też nowe kraje związkowe (regiony d. NRD), które dostają środki z funduszy UE. To oznacza, że i ja muszę znaleźć taką pozycję, która pasuje wszystkim" - dodała.

Najnowsza propozycja porozumienia, przedstawiona przez szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya, zakłada cięcia w wysokości około 75 mld euro w stosunku do ubiegłorocznej propozycji KE, która opiewała na około bilion euro. Ustala też limit dostępu do funduszy spójności dla danego kraju w wys. 2,4 proc. jego PKB. To dawałoby Polsce ok. 73,9 mld euro.

Podczas środowych konsultacji rządy Polski i Niemiec dokonały pierwszego przeglądu realizacji uzgodnionego w zeszłym roku programu współpracy, który zawiera blisko 100 wspólnych przedsięwzięć. Jednym z nich jest poprawa komunikacji kolejowej między Berlinem a Szczecinem i Wrocławiem. Niemcy nie zmodernizowali jak dotąd tras po swojej stronie granicy, dlatego wyremontowane tory po stronie polskiej nie mogą być w pełni wykorzystywane.

Jak poinformowała Merkel, w środę podjęto decyzję, że powstanie wspólna grupa robocza, która zajmie się poprawą połączeń kolejowych z Berlina do Wrocławia i Szczecina. Tusk uspokajał, że z modernizacją niemieckich tras do Polski "nie jest tak źle". "Nie powinniśmy zamykać oczu na fakty. Oczywiście im szybciej te inwestycje będą skończone tym lepiej" - dodał polski premier, wskazując, że być może "uda się znaleźć nowe instrumenty (finansowe), które przyśpieszą połączenie Polski z Europą".

Tematem środowych konsultacji była też współpraca w dziedzinie obronności. Tusk powiedział, że od pewnego czasu trwają konsultacje na temat współpracy nad wspólną obroną powietrzną i ścisłą współpracą marynarek wojennych obu państw na Bałtyku i dodał, że razem z Merkel mają "intensywnie" tym rozmowom patronować.

Według premiera prawdopodobnie w marcu przyszłego roku dojdzie w Warszawie do spotkania Grupy Wyszehradzkiej z udziałem kanclerz Niemiec w sprawie formuły obrony Smart Defence.

Merkel i Tusk podkreślali, że środowe rozmowy odbyły się w dobrej i przyjacielskiej atmosferze. Ostatnie lata w stosunkach polsko-niemieckich są wyjątkowo dobre" - powiedział premier. Dodał, że w relacjach tych "nie ma spraw, których nie potrafilibyśmy rozwiązać". "Spraw spornych jest bardzo niewiele, bywają różne punkty widzenia, ale te dwustronne relacje nacechowane są dużym zaufaniem i rzeczywistą przyjaźnią".

"Dziś gościli u nas przyjaciele" - podkreśliła z kolei Merkel.

W Berlinie podpisano też umowy międzypaństwowe: o współpracy w dziedzinie komunikacji kolejowej przez polsko-niemiecką granicę państwową oraz o współpracy w ramach Polsko-Niemieckiej Fundacji na rzecz Nauki, a także deklaracje w sprawie wsparcia Fundacji "Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego".