Ministrowie finansów strefy euro spotkają się 20 listopada na nadzwyczajnym posiedzeniu w sprawie Grecji - poinformował w poniedziałek szef eurogrupy Jean-Claude Juncker. Ministrowie zgodzili się w kwestii przyznania Grecji dwóch kolejnych lat na reformy.

Na spotkaniu w Brukseli nie zapadła natomiast decyzja o odblokowaniu kolejnej transzy pomocy dla Grecji w wysokości ponad 31 mld euro. Ateny miały nadzieję, że to nastąpi m.in. po uchwaleniu w nocy z niedzieli na poniedziałek budżetu na rok 2013, przewidującego radykalne posunięcia oszczędnościowe. Bez tego zastrzyku finansowego Grecji grozi niewypłacalność.

"Jesteśmy blisko porozumienia i zrobię wszystko, by właściwa decyzja zapadła 20 listopada" - oświadczył Juncker na zakończenie trwającego sześć godzin spotkania ministrów finansów strefy euro.

Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde oświadczyła, że "w nadchodzących dniach" trzeba jeszcze zweryfikować grecką ustawę budżetową, żeby upewnić się, że wszystkie uwzględnione w niej działania zostały podjęte.

W czasie poniedziałkowego spotkania ministrowie zgodzili się co do zasady w sprawie przyznania Grecji dwóch lat więcej na realizację programu oszczędności. Decyzja ma zostać sformalizowana w czasie kolejnego spotkania eurogrupy - podały źródła europejskie.

Grecja zobowiązała się do obniżenia do 2014 roku deficytu publicznego do 3 proc. PKB, ale zabiegała o przesunięcie tego terminu o dwa lata. Kwestionowany jest także rok 2020 jako termin, w którym Grecja ma zredukować swój dług publiczny do 120 proc. PKB.

Według agencji, w tej drugiej kwestii zarysowały się różnice zdań między Junckerem a Christine Lagarde. Szef eurogrupy ocenił, że przesunięcie tego terminu do 2022 roku "jest bardzo prawdopodobne", podczas gdy Lagarde obstaje przy roku 2020.

"W tym tygodniu musimy pracować, aby znaleźć zadowalający kompromis" - powiedział francuski minister finansów Pierre Moscovici, który jest zwolennikiem przesunięcia o dwa lata terminu redukcji greckiego długu.

Wielu analityków uważa, że nierealistyczne jest oczekiwanie redukcji greckiego długu do 120 proc. PKB w 2020 roku, podczas gdy w 2014 roku może on sięgnąć 190 proc. PKB.

Przedłużenie okresu uzdrawiania greckich finansów publicznych o dwa lata oznaczałoby, że Grecja będzie potrzebować dodatkowych 32,6 mld euro - wynika z przecieków agencyjnych. AP podkreśla, że o ile uzgodniono przesunięcie terminu realizacji reform o dwa lata, to nie wiadomo, w jaki sposób będzie to finansowane.