Według raportu British Geological Survey, przygotowanego na zlecenie Departamentu ds. Energii i Zmian Klimatycznych, Wielka Brytania może posiadać zasoby gazu łupkowego warte nawet 1,5 bln funtów - podał "The Telegraph", powołując się na źródła rządowe.

Pełny raport British Geological Survey ma być opublikowany w ciągu kilku tygodni razem z rządową strategią w zakresie gazu ze złóż niekonwencjonalnych.

Nieoficjalne doniesienia, na które powołuje się dziennik, mówią, że brytyjskie zasoby gazu łupkowego mogą być znacznie większe niż wcześniej szacowano, nawet biorąc pod uwagę fakt, że tylko jedna dziesiąta może być możliwa do wydobycia przy obecnym zaawansowaniu technologii wydobycia.

Pomimo tak optymistycznych założeń brytyjski rząd wciąż ostrożnie wypowiada się na temat perspektyw gazu łupkowego. "Nie zamierzamy postawić wszystkich pieniędzy na gaz łupkowy. Potrzebujemy bezpieczeństwa energetycznego, a to oznacza konieczność stworzenia miksu źródeł energii" - powiedział gazecie anonimowy przedstawiciel rządu.

Zwolennicy gazu łupkowego w Wielkiej Brytanii twierdzą jednak, że może on okazać się kluczowym elementem przyszłego sektora energetycznego w tym kraju. Na potwierdzenie przywołują już odkryte zasoby gazu ze złóż niekonwencjonalnych w hrabstwie Lancashire i wciąż niepotwierdzone złoża w hrabstwach Surrey, Sussex, Dorset oraz Kent.

Najbardziej zaawansowane prace nad rozpoznaniem złóż gazu łupkowego w Wielkiej Brytanii prowadziła spółka Cuadrilla. Wstrzymała ona jednak prace w efekcie niewielkich wstrząsów sejsmicznych, jakie wystąpiły w trakcie pierwszych wierceń.