Nie znikają kłopoty sklepu internetowego A.pl. Po próbach zablokowania witryny przez Apple, oskarżającego e-sklep o łudzące podobieństwo fonetyczne do swojej marki, doszła walka o utrzymanie pozycji rynkowej. A.pl, związany ze zbankrutowaną siecią Bomi notuje cały czas spadki zamówień, które w ciągu ostatniego roku sięgnęły aż o 73 proc.

W sierpniu A.pl zrealizował 1042 dostawy, co oznacza spadek o 19 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca (lipiec 2012 - 1293 dostawy) oraz spadek o 73 proc. w stosunku do analogicznego miesiąca poprzedniego roku (sierpień 2011 - 3912 dostaw) – informuje portal Dlahandlu.pl.

Jak tłumaczy firma w komunikacie, spadek sprzedaży i ilości dostaw w sierpniu związany jest przede wszystkim restrukturyzacją działalności operacyjnej sklepu, będącej konsekwencją trudnej sytuacji finansowej spółki Bomi S.A. - głównego dostawcy a.pl, który do lipca 2012 r. włącznie odpowiadał za dostawę ok. 95 proc. towarów sprzedawanych przez a.pl - czytamy w komunikacie.

Ponadto w lipcu 2012 a.pl zamknął wszystkie istniejące jeszcze lokalne oddziały zlokalizowane w placówkach sklepów Bomi (w Krakowie, Trójmieście, Katowicach i Olsztynie).

31 lipca 2012 a.pl wypowiedział umowę handlową z Bomi S.A. oraz jednocześnie podpisał odrębną umowę z Frisco.pl Sp. z o.o. (spółką konkurencyjną z branży e-grocery), na podstawie której Frisco stało się strategicznym partnerem handlowym a.pl.