Departament Skarbu USA oferuje do sprzedaży akcje American International Group (AIG) za kwotę 18 mld dolarów, dzięki czemu udział państwa w firmie ubezpieczeniowej spadnie poniżej 50 proc. po raz pierwszy od pomocy ratunkowej z 2008 roku.

Sam ubezpieczyciel zamierza odkupić udziały za kwotę co najmniej 5 mld dolarów. Organizację sprzedaży akcji zlecono czterem bankom: Citigroup, Deutsche Bank, Goldman Sachs i JPMorgan Chase & Co.

Jeśli rząd amerykański sprzeda akcje według ceny zamknięcia z 7 września po 39,99 dolarów za jeden papier, wówczas będzie miał 23 proc. udziałów w AIG. Departament Skarbu zredukował udziały w nowojorskiej firmie do 53 proc. w czterech poprzednich rundach wyprzedaży. Ostatnia oferta, zapowiedziana na początku sierpnia, pojawiła się w tym samym tygodniu, kiedy AIG poinformował o 27-proc. wzroście zysku w drugim kwartale do kwoty 2,33 mld dolarów, dzięki lepszym rezultatom oddziału odszkodowań majątkowych.

„AIG wciąż czyni postępy i ma jeszcze kilka spraw do zrobienia w celu poprawy pozycji finansowej, ale firma pokonała już długą drogę” – mówi Cathy Seifert, analityk rynku kapitałowego w Standard & Poor’s Capital IQ – „Uważamy, że w porównaniu ze swymi odpowiednikami z branży spółka jest niedoszacowana ze względu na zasadnicze zmiany, jakie zdołano osiągnąć”.

Po sprzedaży akcji AIG znajdzie się pod nadzorem Rezerwy Federalnej, jako firma przyjmująca oszczędności i udzielająca pożyczek, gdyż do ubezpieczyciela należy także bank.

W ramach pomocy ratunkowej w 2008 roku AIG otrzymał w sumie zastrzyk finansowy w kwocie 182,3 mld dolarów. Spółka jest ostatnim ubezpieczycielem w USA, który jeszcze nie spłacił pomocy. Rząd amerykański pozbył się już udziałów w większości czołowych banków USA, w tym Citogroup i Banc of America Corp. Posiada jeszcze większościowy pakiet w firmie Ally Financial, wcześniej znaną pod nazwą GMAC, finansowego ramienia General Motors.