Najwięksi – Orange Polska, T-Mobile, Plus i Play – już optymalizują bieżące wydatki. Największe zmiany przeszedł dotychczas Polkomtel, który po zmianie właściciela przeprowadził zwolnienia grupowe i ciągle szuka możliwości ograniczenia kosztów.
DGP
– Pozwala na transmisję przez internet jednocześnie kilkunastu programów w jakości HD. Można je oglądać na ekranie telewizora lub komputera w domu czy też na laptopie w kawiarni lub nawet w samochodzie. Tak wygląda rewolucja – opowiadał DGP Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Polkomtela, o możliwościach mobilnego internetu LTE. Aby tą ofertą objąć cały kraj, Polkomtel, a także Orange, T-Mobile i Play czekają ogromne inwestycje w budowę sieci LTE. Analitycy szacują, że w sumie pochłoną one 2 – 2,3 mld zł na budowę sieci i drugie tyle na zakup potrzebnych do tego częstotliwości.
– Operatorów czekają duże inwestycje, a rynek jest w stagnacji. Znajdą się więc pod większą presją kosztową i będą szukać oszczędności – uważa Paweł Puchalski, szef analityków DM BZ WBK.
Najwięksi – Orange Polska, T-Mobile, Plus i Play – już optymalizują bieżące wydatki. Największe zmiany przeszedł dotychczas Polkomtel, który po zmianie właściciela przeprowadził zwolnienia grupowe i ciągle szuka możliwości ograniczenia kosztów. Cięcia zapowiedział też Maciej Witucki, prezes Orange Polska. – To będą poważne oszczędności, choć nie w takiej skali jak w 2009 r., gdy musieliśmy znaleźć do 400 mln zł – tłumaczył Maciej Witucki.
Jednocześnie na rynku mobilnego internetu trwa wojna cenowa – Plus oferuje internet LTE już od 14,90 zł. Operatorzy starają się także utrzymać klientów abonamentowych, zwłaszcza że wkrótce pojawi się Virgin Mobile z rozmowami za 19 gr.
Pod lupę trafił więc pre-paid. – Skoro z jednej strony dają więcej, gdzieś indziej muszą zabrać. Dlatego sieci zlikwidowały niektóre promocje w ofertach pre-paid. To takie drobne kroki do poprawy rentowności – wyjaśnia Witold Tomaszewski, szef portalu branżowego Telepolis.pl.
Eksperci uważają, że kolejnym krokiem mogą być mniejsze dopłaty do smartfonów. Maciej Witucki zapewnia, że Orange nie będzie ciąć w tym obszarze. Ale w smartfonach z najwyższej półki dopłaty sieci są mniejsze. Niewielu klientów więc na nie stać. – Wzrost segmentu smartfonów wiąże się z ekspansją producentów w coraz niższych segmentach cenowych – tam przyrosty są obecnie największe – dodaje Andrzej Gładki.
Wcześniej operatorzy ograniczyli też koszty samych inwestycji. Orange i T-Mobile powołały spółkę Networks!, która zoptymalizuje sieć i zajmie się jej rozbudową, co obniży koszty obu graczy nawet o 30 proc. w tym obszarze. Z kolei ciężar budowy sieci dla Polkomtela wziął NFI Midas, który będzie próbował zebrać na to z rynku jeszcze 900 mln zł.
Operatorzy walczą o rentowność
W ubiegłym roku zyski operacyjne operatorów wyniosły ok. 8,6 mld zł. W tym roku mogą być mniejsze. W T-Mobile marża EBITDA spadła w drugim kwartale aż o 17 proc. Spadek zaliczył też PTC Centertel, operator sieci Orange – marża EBITDA na koniec drugiego kwartału tego roku wynosiła 28,3 proc., podczas gdy przed rokiem wynosiła 30,1 proc. Z dużych operatorów swój wynik poprawił Polkomtel, którego marża wzrosła z 39,8 proc. do 40,2 proc. na koniec I kwartału, oraz Play, który ciągle rośnie.