Polskie firmy spożywcze szukają nowych rynków zbytu w odległych zakątkach globu. Zachęca ich do tego m.in. recesja w Unii Europejskiej - informuje "Rzeczpospolita".

"Jesienią tego roku może dojść do kontroli polskich zakładów mięsnych przez służby sanitarno-weterynaryjne z Tajwanu" - mówi Krzysztof Jażdżewski, zastępca głównego lekarza weterynarii.

Wizytacja przedsiębiorstw to kluczowy etap w uzyskiwaniu zgody na eksport. W przypadku Tajwanu polscy producenci wieprzowiny powinni zdobyć ją w przyszłym roku. Kontroli chcą się poddać 33 zakłady mięsne.

Nasza wieprzowina radzi już sobie dobrze w Korei Południowej. W 2011 r., głównie dzięki niej, eksport naszej żywności do tego kraju urósł o ponad 300 proc. Od pierwszej połowy tego roku osiem zakładów z polski może eksportować mięso także do Chin.

Do szukania nowych rynków motywuje spowolnienie w UE, głównym odbiorcy polskiej żywności. W I kwartale tego roku udział Unii w naszym eksporcie wynosił 74,9 proc. - podaje resort rolnictwa. Rok wcześniej sięgał 76,5 proc.