Zadłużenie rządów w strefie euro wzrosło w pierwszym kwartale do najwyższego poziomu od czasu wprowadzenia wspólnej europejskiej wałuty – pisze agencja Bloomberg.

W pierwszym kwartale ciężar publicznego długu w Eurolandzie, jako całości zwiększył się do 88,2 proc. produktu krajowego brutto w porównaniu z 87,3 proc. PKB w poprzednim kwartale – podał w poniedziałek Eurostat, unijna agenda statystyczna. To rekordowa wartość od czasu inauguracji euro w 1999 roku.

Największy dług rzędu 132,4 proc. PKB posiada Grecja, co i tak stanowi znaczny spadek z poziomu 165,3 proc. PKB w czwartym kwartale dzięki operacji wymiany obligacji z ich częściowym umorzeniem. Drugim w kolejności superdłużnikiem są Włochy, których dług podskoczył do 123,3 proc. PKB wobec 120,1 proc. w czwartym kwartale. Zadłużenie Hiszpanii wzrosło do 72,1 proc. z poprzednich 68,5 proc.

Niepewność inwestorów co do możliwości spłaty długu przez kraje ugrupowania wypchnęła w górę premie za obligacje. Już w sumie pięć państw strefy zabiega o pomoc międzynarodową.

Na 17 państw unii walutowej wskaźnik zadłużenia wzrósł u 15. Spadł on tylko w Finlandii i w Grecji, która w pierwszym kwartale przeprowadziła największą w historii restrukturyzację zadłużenia. Najmniej zadłużonym krajem Eurolandu jest Estonia, której dług publiczny wynosi zaledwie 6,6 proc. PKB.