Niewykluczone, że w najbliższym czasie zostanie ogłoszone kontrwezwanie na Azoty Tarnów - powiedział w środę dziennikarzom wiceminister skarbu Rafał Baniak.

"Nie wykluczałbym w najbliższym czasie innej oferty na Azoty Tranów" - poinformował.

Powtórzył, że oferta zaproponowana w wezwaniu ogłoszonym przez Acron "nie jest satysfakcjonująca cenowo".

Rosyjska grupa Acron, za pośrednictwem Norica Holding, wezwała w połowie maja do sprzedaży 41 mln 550 tys. 37 akcji ZA Tarnów, które dają 64,8 proc. głosów, po 36 zł za akcję. W wyniku wezwania chce osiągnąć 66 proc. głosów na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy. Zapisy w wezwaniu rozpoczną się 6 czerwca i potrwają do 22 czerwca.

Zarząd spółki Azoty Tarnów i związki zawodowe negatywnie oceniły wezwanie na sprzedaż akcji firmy ogłoszone przez rosyjską grupę.

Władze tarnowskiej firmy na początku czerwca wskazały, iż uzyskanie przez grupę Acron kontroli nad spółką może negatywnie wpłynąć na realizację starannie opracowanej strategii, dotychczas konsekwentnie i skutecznie wdrażanej. Jak podały, spółka konsekwentnie realizuje strategię, koncentrując się na budowaniu pozycji jednego z trzech największych producentów nawozów na rynku europejskim. Firma planuje kolejne alianse, fuzje i akwizycje w Polsce i poza granicami kraju. Realizuje też inwestycje w bazę produkcyjną w naszym kraju.

"Po przejęciu kontroli nad Zakładami Azotowymi Kędzierzyn S.A. oraz Zakładami Chemicznymi Police S.A. i ich integracji w ramach grupy, spółka uzyskała w Polsce pozycję wiodącej grupy chemicznej oraz stała się platformą konsolidacji polskiego przemysłu chemicznego" - zaznaczył zarząd.

Zarząd zarekomendował akcjonariuszom spółki, aby nie odpowiadali na wezwanie.

Także wszystkie związki zawodowe działające w Azotach Tarnów negatywnie oceniły wezwanie na sprzedaż akcji firmy ogłoszone przez rosyjską grupę Acron. Oczekują one, że Skarb Państwa, który jest głównym akcjonariuszem tarnowskiej spółki, nie odpowie na wezwanie.