Główny indeks warszawskiej giełdy WIG20, który rozpoczął poniedziałkowe notowania na plusie, przez całą wahał się w zakresie ok. 15 pkt i zakończył dzień na poziomie otwarcia. Analitycy nie wykluczają, że zakończyła się już wzrostowa korekta na rynkach akcji.

"Weekendowa informacja o planie pomocy dla banków hiszpańskich w postaci pożyczki do 100 miliardów euro od międzynarodowych instytucji finansowych została odebrana entuzjastycznie i na początku notowań w Europie widzieliśmy zwyżkę cen ryzykownych aktywów. Do góry skoczyły indeksy giełdowe, ceny surowców, podrożały obligacje peryferii strefy euro, a euro/dolar wyszedł powyżej poziomu 1,26" - poinformował analityk BDM Piotr Kaczmarek.

Analityk podkreślił, że w kolejnych godzinach handlu optymizm powoli gasł, co było bardzo dobrze widoczne na rynku walutowym (osłabienie euro do dolara) oraz na rynku długu, gdzie zobaczyliśmy stopniowy wzrost rentowności dziesięcioletnich obligacji Hiszpanii i Włoch o kilkadziesiąt punktów bazowych, wyraźnie powyżej piątkowego zamknięcia, jednak rynki akcji wstępnie przyjmowały te wydarzenia z dużym spokojem, oddając jedynie część wzrostów z poranka.

„Na GPW sesja była wręcz nudna, gdyż po porannym skoku w górę indeksu WIG20 o 1%, w kolejnych godzinach obserwowaliśmy bardzo stabilny handel w okolicy 2170 punktów" – zaznaczył Kaczmarek. Według niego, w poniedziałekWIG20 utrzymał swoją siłę z ostatnich dni i jeśli świat nam nie będzie przeszkadzał, kolejne dni na GPW mogą być również udane.

„Choć cały czas zakładam, że odbicie z ostatnich dni powinno być krótkotrwałe, to muszę przyznać, że nie spodziewałem się tak szybkiej reakcji podaży, jaką dziś widzieliśmy na eurodolarze i rynku długu. Choć byki w Warszawie próbują walczyć, świat dość szybko zaczął nam przeszkadzać w próbach dalszego wzrostu i nie można wykluczać, że już zakończył wzrostową korektę" – podsumował analityk.

W poniedziałek indeks WIG20 wzrósł o 0,50% do 2.164,70 pkt, a WIG o 0,58% do 38.748,15 pkt. Wartość obrotów na rynku akcji wyniosła 620 mln zł.