Dostawy telefonów komórkowych na świecie zwiększą się w tym roku o 4 proc., czyli w najwolniejszym tempie od 2009 roku, z powodu spowolnienia gospodarki oraz mniejszej oferty tzw. feature phones, telefonów z rozbudowanymi funkcjami zbliżonymi do smartfonów – twierdzi firma badawcza IDC.

Feature phones nie mają jednak, jak smartfony dostępu do Internetu, a ich produkcja – według szacunków IDC – spadnie o około 10 proc. Ale te podstawowe telefony stanowią wciąż prawie 62 proc. całego rynku na świecie – relacjonuje agencja Bloomberg.

System operacyjny Android koncernu Google pozostanie w tym roku wiodącym oprogramowaniem dla smartfonów osiągając około 61 proc. udziału w rynku – prognozuje IDC. Na drugim miejscu znajdzie iOS koncernu Apple z 20,5 proc. rynku, dalsze miejsca zajmą BlackBerry kanadyjskiej firmy Research In Motion, (RIM) z 6 proc. i Windows Phone Microsoftu z 5,2 proc. rynku.

IDC uważa, że Android zachowa czołową pozycję przez następne cztery lata, chociaż nie będzie już tak dominujący. System zgarnie w 2016 roku prawie 53 proc., zaś Windows Mobile i iOS wywalczą sobie po około 19 proc.

„Otwartą kwestią pozostaje fakt, w jaki sposób różne systemy operacyjne – oraz ewentualna konkurencja – będzie definiować i kształtować zachowania użytkowników w porównaniu z obecnymi, tak aby przyciągać nowych klientów i zachęcać do wymiany telefonów” – twierdzi Ramon Llamas, analityk IDC, firmy badawczej z siedzibą w Framingham, w amerykańskim stanie Massachusetts.