Mimo kryzysu gospodarki Polski i Łotwy rosną i oba kraje odnoszą sukcesy - powiedziała marszałek Sejmu Ewa Kopacz w czwartkowym wystąpieniu przed łotewskim parlamentem. Dzięki temu głos obu krajów jest dobrze słyszalny w UE - dodała.

Jak podkreśliła marszałek, stanowisko Polski i Łotwy "w większości głównych debat unijnych jest bardzo bliskie". "Podczas negocjacji o wieloletnim budżecie Unii Polacy i Łotysze bronią polityki spójności i wspólnie walczą o bardziej sprawiedliwy podział środków na Wspólną Politykę Rolną" - oświadczyła Kopacz.

Dodała, że oba kraje zabiegają też o to, by "program Partnerstwa Wschodniego był realnym instrumentem wspierania demokratycznych i rynkowych przemian u naszych partnerów na wschodzie".

W ocenie marszałek, głos Polski i Łotwy jest dobrze słyszalny w Brukseli m.in. dlatego, że oba kraje odniosły gospodarczy sukces. "Mimo kolejnej fali gospodarczego kryzysu w Europie nasze gospodarki rosną i z przyjemnością mogę stwierdzić, że nasze kraje rywalizują w walce o tytuł lidera zjednoczonej Europy w kategorii wzrostu gospodarczego" - powiedziała Kopacz.

Pogratulowała Łotwie, że ta "wydobyła się z bardzo głębokiego kryzysu". "Z podziwem obserwujemy w Polsce waszą determinację we wprowadzaniu reform i konsolidacji budżetu" - zaznaczyła.

Marszałek Sejmu dziękowała ponadto za "doskonałe relacje między Łotwą a mieszkającymi tu Polakami". Jej zdaniem "stanowią one przykład mądrego i przyjaznego współżycia dwóch historycznie powiązanych narodów". "Mimo budżetowych trudności doskonale radzą sobie polskie szkoły na Łotwie" - dodała.

Ewa Kopacz w drugim dniu swojej wizyty na Łotwie odwiedzi jedną z polskich szkół w Rydze.