W Polsce połowa właścicieli lokali usługowych nie płaci za odtwarzanie muzyki klientom - poinformował Bogusław Pluta, dyrektor Związku Producentów Audio Video. Trzy organizacje skupiające twórców muzyki pobrały za jej odtwarzanie w 2011 r. 107,5 mln zł.

"Wpływy z opłat za odtwarzanie muzyki mogłyby być dwukrotnie większe, bo połowa właścicieli lokali nie płaci za korzystanie z muzyki" - powiedział Pluta. Z zeszłorocznych badań przeprowadzonych na zlecenie ZPAV przez TNS OBOP na grupie 13,5 tys. klientów i 450 właścicieli obiektów wynika, że przedsiębiorcy coraz częściej doceniają wartość muzyki.

Zdecydowana większość właścicieli lokali gastronomicznych (82 proc.), trzy czwarte właścicieli obiektów rekreacyjnych (74 proc.) i połowa właścicieli firm usługowych (52 proc.) uważa, że muzyka zachęca klientów do odwiedzenia ich lokalu. "Jednak 20 proc. z nich doceniając rolę muzyki twierdzi, że nie chce za to płacić - stwierdził dyrektor ZPAV. Tymczasem opłaty na rzecz twórców pobierane są na podstawie prawa autorskiego i praw pokrewnych, a w ich egzekwowaniu może pomagać policja.

Zamieszanie z tabelami

Jak wyjaśnił Pluta, niewielki wzrost w ubiegłym roku wpływów z opłat za odtwarzanie wynikał z zamieszania wynikającego ze zmian w przepisach. Od 1 kwietnia wprowadzono 23-proc. VAT do opłat za odtwarzanie, co oznaczało konieczność zmian umów. Wprowadzono też konieczność składania przez organizacje reprezentujące twórców tabel ze stawkami do zatwierdzania przez Komisję Prawa Autorskiego powołaną przez resort kultury. "Tych tabel nie udało się nam zatwierdzić do dziś, a część użytkowników uznała, że brak tabel zwalnia ich z obowiązku płacenia. Obecnie na 100 nowych umów przypada 12-13 rozwiązywanych, co wynika głównie z likwidacji lokali" - wyjaśnił.

W 2011 r. ZPAV pobrał 18,5 mln zł netto opłat na rzecz twórców, o 22,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Stoart zwiększył wpływy o 11 proc. do 38,2 mln zł, zaś ZAIKS zebrał o 5,6 proc. mniej, czyli 50,8 mln zł. Łącznie organizacje te zebrały 107,5 mln zł, o 4,1 proc. więcej niż rok wcześniej. W ocenie Pluty, w tym samym czasie wpływy ze sprzedaży płyt w Polsce mogły wynieść ok. 250 mln zł, z czego 20 proc. stanowił zysk twórców.

Opłaty: Fryzjer - 20 zł, dyskoteka - 2 tys. zł

Według danych ZPAV w lokalach emitowana jest w 55 proc. muzyka radiowa, głównie znanych stacji komercyjnych. Rozgłośnie internetowe stanowią w tym około 5 proc., ale wykorzystanie takich źródeł rośnie. Utwory wybierane i odtwarzane samodzielnie przez właściciela lokalu stanowią ok. 45 proc. Opłaty dla organizacji autorskich - w tym przypadku ZPAV, ZAIKS i Stoart - zależą od tego, czy muzyka stanowi istotny element w działalności przedsiębiorcy usługowego. Według Pluty, zakład fryzjerski może płacić 20 zł miesięcznie, ale już od dyskoteki opłata wynosi 2 tys. zł.