Tamas Fellegi, główny negocjator Węgier z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską twierdzi, że jego kraj jest na „właściwej drodze” do rozwiązania kryzysu i może uniknąć bankructwa.

Bankructwo nie wchodzi w rachubę “ponieważ sytuacja finansowa jest dość stabilna” – powiedział Fellegi w rozmowie z agencją Bloomberg. „Polityczne intencje są bardzo jasne”, nie uwzględnia się możliwości bankructwa. „W naszej historii nie mieliśmy nigdy do czynienia z bankructwem” – podkreślił przedstawiciel Węgier.

Węgierski rząd nie był w stanie spełnić warunków wszczęcia rozmów w sprawie ewentualnej pomocy ratunkowej po wystąpieniu o taką pomoc w listopadzie, kiedy forint spadł do rekordowego poziomu wobec euro, a rating kredytowy tego kraju został zdegradowany do kategorii śmieciowej (pozainwestycyjnej).

Unia Europejska zablokowała rozmowy z powodu zastrzeżeń do regulacji prawnych podważających – jej zdaniem – niezależność banku centralnego, ale także dotyczących węgierskiego sądownictwa i urzędu ochrony danych.

Zdaniem Fellegi, który w czwartek rozmawiał w MFW, otrzymał jasne przesłanie świadczące, że „istnieje obopólna wola powrotu do stołu rokowań, jeśli zostaną spełnione warunki wstępne”.

Rząd premiera Viktora Orbana wysłał 30 marca list w tej sprawie do UE. W wydanym tego dnia oświadczeniu stwierdza, że krok ten powinien pozwolić na rozpoczęcie rokowań ws. pomocy finansowej “w najbliższej przyszłości”. UE w trzy dni później zakomunikowała, że oceni reakcję Wegier na swoje zastrzeżenia w możliwie najkrótszym terminie.

Ale wcześniej, 7 marca, Komisja Europejska postanowiła skierować sprawę do sądu, aby wymusić na Węgrzech zmiany ustawodawstwa o sadownictwie i urzędzie ochrony danych oraz poprosiła o więcej informacji na temat planowych zmian w nowej węgierskiej ustawie o banku centralnym. Bruksela dała wtedy Węgrom miesiąc na odpowiedź.