Cztery polskie wielozadaniowe śmigłowce PZL W-3 Sokół zostały dostarczone na Filipiny - poinformowało w piątek dowództwo sił powietrznych tego kraju. Pozostałe cztery maszyny zostaną dostarczone do końca listopada - pisze agencja Associated Press.

Cały kontrakt opiewa na 66 milionów dolarów.

Dowódca filipińskich sił powietrznych generał Lauro Catalino dela Cruz powiedział, że nowe śmigłowce będą wykorzystywane podczas akcji ratunkowych, a także jako wsparcie w walkach.

Spółka PZL-Świdnik z grupy AgustaWestland poinformowała w komunikacie prasowym, że śmigłowce zostały oficjalnie przekazane w piątek odbiorcy w bazie lotniczej Clark niedaleko Manili. W uroczystości przekazania maszyn uczestniczył prezes zarządu PZL-Świdnik Mieczysław Majewski oraz Sekretarz Obrony Narodowej Filipin Voltaire Tuvera Gazmin.

"Dzisiejsza ceremonia jest początkiem ścisłej współpracy pomiędzy świdnickimi zakładami a Siłami Powietrznymi Filipin. Mam nadzieję, że udzielając wsparcia technicznego śmigłowcom i współpracując przy ich eksploatacji będziemy dalej rozwijać nasze partnerskie kontakty z filipińską armią także w przyszłości" - powiedział cytowany w komunikacie Majewski.

Na Filipiny poleca jeszcze 4 helikoptery

Dostarczone cztery Sokoły to pierwsza partia tych wielozadaniowych śmigłowców dla Sił Powietrznych Filipin. Kontrakt podpisany przez PZL-Świdnik z filipińską armią w 2010 r. obejmuje dostawę łącznie ośmiu takich maszyn wraz z wyposażeniem naziemnym, częściami zamiennymi, usługami wsparcia technicznego i szkoleniami dla załóg i mechaników. Szkolenia te w ramach pierwszej partii dostarczonych śmigłowców zostały przeprowadzone w lutym w Polsce, jeszcze przed wysłaniem maszyn na Filipiny.

Charakterystyka bojowa polskich śmigłowców

Świdnickie Sokoły dla filipińskiej armii są zasilane przez dwa silniki, każdy o mocy startowej 662 kW. Prędkość maksymalna śmigłowca wynosi 259 km/h, a jego zasięg - 745 km. Może on utrzymywać się w powietrzu przez ponad 4 godziny, wykorzystując do tego celu paliwo ze swoich standardowych zbiorników.

System nawigacji i awioniki śmigłowców zawiera m.in. kokpit kompatybilny z systemem Night Vision Goggle, który pozwala na wykonywanie operacji wojskowych w dzień i w nocy oraz w każdych warunkach pogodowych.

Śmigłowiec waży sześć ton. Może przewozić do 11 żołnierzy w kabinie lub podnieść ładunek do 2100 kg przy wykorzystaniu zewnętrznego haka ładunkowego. Śmigłowiec może być również wyposażony w karabiny maszynowe M60D, z każdej ze stron kabiny.

Filipiny, które mają jedną z najsłabiej wyposażonych armii w Azji, od wielu lat zmagają się z komunistyczną rebelią, a także z islamskimi bojownikami powiązanymi z Al-Kaidą. Stany Zjednoczone wspierają wojskowo władze w Manili.

Generał dela Cruz powiedział, że na razie nie ma planów rozmieszczenia helikopterów w regionie Morza Południowochińskiego. W tym regionie ścierają się roszczenia terytorialne Filipin, Wietnamu, Chin, Tajwanu, Malezji i Brunei, a napięcia okazjonalnie przeradzają się w morskie potyczki.

Morze Południowochińskie jest bogate w złoża ropy naftowej, są tam też obfite łowiska ryb.

PZL-Świdnik to jedyny polski wytwórca śmigłowców, zdolny do ich samodzielnego projektowania, produkcji i serwisowania. Obecnie zatrudnia ok. 3,5 tys. osób. Od 2010 r. zakłady lotnicze w Świdniku należą do międzynarodowego koncern AgustaWestland.