Wymiana ok. 500 tys. inteligentnych liczników przez Energę – najmniejszą z kontrolowanych przez państwo grup energetycznych – może okazać się dużo tańsza od oczekiwań.
Z ofert, jakie wpłynęły do Energi, wynika, że koszt instalacji punktu pomiarowego może wynieść ok. 350 zł. O zamówienie mogły ubiegać się trzy firmy: T-Matic, Action oraz Elgama. Wpłynęły dwie oferty i najtańsza z nich jest dużo niższa, niż zakładały analizy dotyczące inteligentnego opomiarowania. Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej przewidywało, że instalacja punktu może kosztować od 400 do 520 zł, ale pojawiały się także prognozy wyższe.
Do połowy tego roku Energa zamontuje 109 tys. inteligentnych liczników za 32 mln zł. Urządzenia trafią do klientów spółki w Drawsku Pomorskim, Kaliszu i na Helu.
Wydatki na inteligentne liczniki w UE* (zł) / DGP
Inteligentne liczniki zaczynają montować także inne grupy energetyczne. Enea zaopatrzyła już 10 tys. odbiorców biznesowych, PGE wymieniło 54 tys. urządzeń, a Tauron 24 tys.
Projekt nowego prawa energetycznego zakłada, że do 2020 r. wszystkie liczniki energii elektrycznej mają zostać zastąpione inteligentnymi urządzeniami. Koszt gigantycznej inwestycji może wynieść 10 mld zł, ale Ministerstwo Gospodarki szacuje, że nowoczesne urządzenia pozwolą odbiorcom energii elektrycznej zaoszczędzić nawet ok. 4,8 mld zł. Zyskać mają także firmy energetyczne.
– W długim okresie spodziewane korzyści przewyższają koszty wdrożenia inteligentnego opomiarowania – zapewnia Alina Geniusz-Siuchcińska, rzecznik spółki Energa Operator.