Poziom stóp procentowych jest obecnie właściwy dla polskiej gospodarki, ale jeśli miałaby nastąpić ich korekta, to nadal bardziej prawdopodobna jest ich podwyżka niż obniżenie, uważa członek rady Polityki Pieniężnej Jerzy Hausner.

"Do tej pory Rada Polityki Pieniężnej mówiła, że gdyby miała nastąpić zmiana poziomu stóp procentowych, to bardziej prawdopodobna jest podwyżka" - powiedział Hausner dziennikarzom.

Ta nieznośna "uporczywość inflacji"

"Linia polityka pieniężnej i poziom stóp procentowych są prawidłowe, aczkolwiek mamy do czynienia z pewną uporczywością inflacji. Wiadomo, że powodują ją czynniki zewnętrzne, ale jednak jest ona problemem" - dodał członek władz monetarnych.

Z tego powodu RPP co miesiąc musi na nowo zastanawiać się nad kierunkiem polityki pieniężnej. Przypomniał, że do tej pory Rada mówiła, iż gdyby miała nastąpić zmiana w polityce pieniężnej, to bardziej prawdopodobna byłaby podwyżka stóp niż ich obniżenie. "W przyszłym tygodniu będziemy dyskutować nad nową projekcja inflacji i jeszcze raz będziemy się przyglądać procesom gospodarczym. Możliwe więc, że wtedy nastąpi zmiana naszego spojrzenia na politykę pieniężną" - skonkludował Hausner.

W ostatnich kilku miesiącach prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Marek Belka, a także kilkoro członków RPP wielokrotnie deklarowali, że obniżki stóp procentowych są obecnie mniej prawdopodobne niż podwyżki. Od czerwca 2011 r. główna stopa procentowa (referencyjna) wynosi 4,50%.