Produkcja przemysłowa w styczniu wzrosła w Polsce w najszybszym tempie od 11 miesięcy, zaprzeczając prognozom o spowolnieniu w tym roku największej gospodarki UE w naszym regionie.

Z raportu GUS wynika, że w porównaniu z poprzednim rokiem produkcja przemysłowa podskoczyła o 9,0 proc. wobec nie mniej zaskakującego wzrostu 7,7 proc. w grudniu.

Najbardziej, bo aż o 32,2 proc. przyspieszyła produkcja budowlana oraz przetwórstwo przemysłowe (o 10,7 proc.). Mniej natomiast (o 3,2 proc.) wytworzono energii elektrycznej oraz dostarczono gazu i wody, spadło również, o 0,3 proc., wydobycie w górnictwie.

„To bardzo porządne wyniki” – powiedział Bloombergowi Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Bank Millennium w Warszawie – „To dowodzi, że obawy o wystąpienie ostrego spowolnienia w Polsce były nieuzasadnione, a gospodarka radzi sobie bardzo dobrze”.

Ceny produkcji przemysłowej w styczniu wzrosły o 8,0 proc. w skali roku po wzroście o 8,2 proc. po korekcie w grudniu, a w ujęciu miesięcznym ceny produkcji wzrosły o 0,2 proc.

Notowani złotego, który umacniał się od rana, nie uległy większym zmianom po opublikowaniu komunikatu GUS. Za euro płacono 4,1825 zł, co oznacza wzrost o 0,7 proc. w ciągu dnia. Premie za dwuletnie obligacje rządowe też nie uległy zmianie po spadku o 7 punktów bazowych do 4,6328 proc. przed publikacją raportu.