W środę decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Rynek nie spodziewa się zmian. Sytuacja gospodarcza powoduje, że zarówno o podwyżkach, jak i obniżkach nie może być mowy – pisze portal newseria.pl

Obniżkę stóp procentowych blokuje wysoka inflacja. W grudniu 2011 roku wyniosła 4,6 proc.

„Inflacja rzeczywiście pozostaje na wysokim poziomie, przekracza cel inflacyjny, który wynosi 2,5 proc. Taki cel przyjęliśmy również w założeniach polityki pieniężnej na 2012 rok” - mówi prof. Elżbieta Chojna-Duch, członek Rady Polityki Pieniężnej.

W marcu NBP opublikuje projekcję inflacji. Wtedy ewentualnie będzie można podjąć decyzję co do zmian wysokości stóp procentowych w perspektywie najbliższego roku.

Na sam poziom inflacji wpływ Rady Polityki Pieniężnej jest jednak ograniczony.

„Działania RPP są ograniczone. To jest tylko jeden z czynników, a na inflację wpływają również inne zewnętrzne elementy, np. ceny surowców, takich jak ropa naftowa i ceny energii w ogóle, również ceny surowców rolnych” - wymienia prof. Chojna-Duch.

Rada liczy, że w tym roku światowe ceny surowców będą niższe, więc inflacja w Polsce również spadnie. Chyba że wywindują ją działania rządu i samorządów.
„Na pewno władza polityczna, centralna i samorządowa ma wpływ na inflację, podnosząc nam daniny publiczne, czyli podatki, opłaty, komunalne, o charakterze komercyjnym. Jeżeli będzie nas to czekało w tym roku, z pewnością inflacja będzie wyższa” - podkreśla prof. Elżbieta Chojna-Duch z RPP.