Złoty może lekko umocnić we wtorek, pozostając jednak ponad ubiegłotygodniowym minimum kursowym, oceniają analitycy którzy podkreślają że poniedziałkowe osłabienie naszej waluty miało charakter korekty technicznej.

"Wczorajsze ruchy należy traktować jedynie jako techniczną korektę.

Trzeba patrzeć na Grecję i Portugalię

Sygnałem do większej przeceny byłoby fiasko negocjacji w Grecji, jednak nie spodziewamy się takiego scenariusza. Czynnikiem ryzyka, jest też sytuacja w Portugalii, w związku z narastającymi obawami o powtórzenie problemów, jakie miała Grecja (w tym konieczność uruchomienia drugiego pakietu pomocowego dla Portugalii).

Dopóki jednak oba te czynniki ryzyka się nie realizują, ewentualne pogorszenie nastrojów nie powinno być silne" - oceniają analitycy Raiffeisen Bank Polska. Według nich, we wtorek wobec braku zaplanowanych istotnych wydarzeń w centrum uwagi pozostają doniesienia nt. powyższych kwestii.

„Kurs EUR/PLN zaczyna notowania w rejonie 4,25 i w dalszej części sesji ma szanse lekko spaść, pozostając jednak ponad ubiegłotygodniowym minimum" – podsumowują analitycy. We wtorek ok. godz. 9:40 za jedno euro płacono 4,2351 zł a za dolara 3,2119 zł.

Kurs euro/dolar wynosił 1,3185. W poniedziałek, ok. godz. 9:40 jedno euro kosztowało 4,2419 zł, a jeden dolar 3,2242 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3157.