Gazprom zrewidował taryfy dla pięciu europejskich odbiorców w sytuacji gdy niższe ceny na rynku spotowym, czyli natychmiastowej dostawy surowca, wzmogły żądania redukcji taryf – podaje agencja Bloomberg.

Rosyjski potentat osiągnął porozumienia z niemieckim Wingasem, francuskim koncernem GDF Suez, niemiecką spółką EconGas oraz firmami Slovensky Plynarensky Priemysel i Sinergie Italiane – poinformował Aleksander Miedwiediew, wiceprezes Gazpromu ds. eksportu.

Do rewizji umów doszło po „zmianie warunków na rynku gazowym Europy oraz wskutek sytuacji w gospodarce, zwłaszcza w sektorze energetycznym szeregu państw europejskich” – argumentował Miedwiediew.

Europejscy klienci domagają się obniżenia taryf w zwartych umowach wobec większej podaży gazu w stosunku do popytu, co zepchnęło w dół ceny surowca w natychmiastowych dostawach. Gaz w kontraktach z dostawą na lato z Dutch Title Transfer Facility, jednej z największych instalacji w regionie, potaniał w zeszłym roku o 9 proc.

Gazprom nie przedstawił szczegółów zawartych porozumień zasłaniając się tajemnicą handlową. Rosyjski monopolista prowadzi rozmowy kilkoma największymi w Europie importerami i jest stroną postępowania arbitrażowego z niemieckimi firmami EON Ruhrgas i Transgas należącej do RWE, austriacką Erdgas Import Salzburg oraz z polskim PGNiG – wynika z prospektu emisji obligacji Gazpromu opublikowanego w listopadzie.

Wingas, z którym Gazprom doszedł w pierwszej kolejności do porozumienia jest joint venture koncernu Wintershall Holding, największego w Niemczech producenta ropy i gazu oraz … samego Gazpromu.