Stało się: agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła jednocześnie ratingi dziewięciu krajów strefy euro, w tym Francji i Austrii i Włoch. Dwa pierwsze z tych krajów miały dotychczas ratingi AAA. Eksperci nie mają złudzeń – Europa wchodzi tym samym w nową fazę kryzysu. Oznaczającą obniżenie wartości wspólnej waluty, kłopoty ze spłatą olbrzymich długów, konieczność cięć budżetowych a nawet recesję.

Rating Francji, Austrii (oba kraje mają teraz AA+), Malty (A-), Słowacji (A) i Słowenii (A+) został obniżony o jeden poziom; do obniżenia ratingu o dwa stopnie doszło z kolei w przypadku Portugalii (do BB), Włoch (BBB+), Hiszpanii (A) i Cypru (BB+).

To cios krajów strefy euro i ich zdolności do walki z kryzysem - ocenia agencja AP.

Dobre perspektywy mają tylko Niemcy i Słowacy

S&P zaznaczył jednocześnie, że spośród 16 rozpatrywanych krajów wszystkie - poza Niemcami i Słowacją - mają negatywne pespektywy, co oznacza, że w tym roku i w roku 2013 można spodziewać się kolejnych obniżek ratingów. Prawdopodobieństwo takich obniżek oceniono na "jeden do trzech".

S&P zaznacza – Europa podejmuje niewystarczające działania aby wyjść z kryzysu

"Dzisiejsze decyzje są spowodowane przede wszystkim naszą oceną, że polityczne inicjatywy podjęte w ostatnich tygodniach przez europejskich decydentów mogą okazać się niewystarczające, żeby w pełni załagodzić napięcie utrzymujące się w strefie euro" - poinformowała w oświadczeniu amerykańska agencja.
Wśród krajów, które mają negatywną perspektywę, znalazły się m.in. Finlandia, Holandia i Luksemburg z obecnie maksymalną notą AAA.

Niemcy podejmują wyzwanie

Niemieckie ministerstwo finansów wydało oświadczenie, w którym podkreślono, że strefa euro ustabilizuje swoje finanse i "odzyska zaufanie rynków". "Nie można kwestionować naszej woli uzdrowienia finansów publicznych i naszych wysiłków na rzecz przezwyciężenia kryzysu zadłużenia w strefie euro" - głosi komunikat.