Były wiceprezes NBP prof. Krzysztof Rybiński o piątkowych danych GUS na temat inflacji, zgodnie z którymi ceny w grudniu 2011 r. wzrosły o 4,6 proc. w stosunku do grudnia 2010 roku, a w porównaniu z listopadem 2011 r. wzrosły o 0,4 proc.:

"Inflacja znalazła się zdecydowanie powyżej poziomu, na którym chciałby ją widzieć Narodowy Bank Polski, czyli 2,5 proc. W tej sytuacji bank centralny powinien podjąć działania w celu obniżenie inflacji.

Z pewnością osłabienie złotego, które obserwujemy w ostatnich miesiącach będzie sprzyjało podwyższeniu inflacji. Bank centralny musi się więc przygotować na to, że jeszcze przez jakiś czas inflacja będzie uporczywie wysoka. W tej sytuacji maleją szanse na obniżenie stóp procentowych.

Niewykluczone, że w najbliższych miesiącach złoty jeszcze się osłabi, co może spowodować nawet podwyższenie stóp. Przewiduję, że inflacja będzie podwyższona jeszcze przez co najmniej pierwsze pół roku 2012 r., a spadnie dopiero w 2013 roku z powodu recesji".