W najbliższych miesiącach roczny wskaźnik inflacji pozostanie na podwyższonym poziomie, ale w średnim okresie wzrost cen będzie stopniowo ograniczany - poinformowała Rada Polityki Pieniężnej w środę w komunikacie po posiedzeniu.

RPP na środowym posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie, co oznacza, że stopa referencyjna NBP wynosi nadal 4,50 proc., stopa lombardowa 6,00 proc., depozytowa 3,00 proc., zaś redyskonta weksli 4,75 proc.

RPP wskazała w komunikacie po posiedzeniu rady, że roczna inflacja CPI (wskaźnik cen konsumpcyjnych - PAP) wzrosła w listopadzie bardziej niż oczekiwano, tj. do 4,8 proc., pozostając wyraźnie powyżej celu inflacyjnego NBP (2,5 proc.). Według rady wzrost inflacji był związany zarówno ze wzrostem cen żywności i paliw, jak i wzrostem inflacji bazowej. Wzrosła również dynamika cen produkcji sprzedanej przemysłu oraz oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych i przedsiębiorstw.

"W najbliższych miesiącach roczny wskaźnik CPI pozostanie na podwyższonym poziomie. Z jednej strony w kierunku obniżenia inflacji na początku 2012 r. będzie oddziaływać wygasanie wpływu podwyżki stawek VAT oraz efektów znacznych wzrostów cen żywności i energii z I połowy 2011 r. Z drugiej strony wciąż wysokie ceny surowców na rynkach światowych oraz wcześniejsze osłabienie kursu złotego będą czynnikami podtrzymującymi podwyższoną dynamikę cen" - napisano w komunikacie.

Rada uważa, że w średnim okresie inflacja będzie ograniczana. Wpływ na to będzie mieć stopniowo malejąca dynamikę popytu krajowego w warunkach zacieśnienia polityki fiskalnej, w tym obniżenie inwestycji publicznych, a także dokonane w I połowie 2011 r. podwyższenie stóp procentowych NBP oraz oczekiwane spowolnienie wzrostu gospodarczego na świecie.

Według RPP czynnikiem ryzyka dla wzrostu cen pozostaje wpływ sytuacji na globalnych rynkach finansowych na kształtowanie się kursu złotego, a także możliwy wzrost cen surowców.

"W ocenie Rady, dokonane w I połowie 2011 r. zacieśnienie polityki pieniężnej sprzyja powrotowi inflacji do celu w średnim okresie, choć ryzyko utrzymania się podwyższonej inflacji w najbliższych miesiącach wzrosło. Dotychczasowe kształtowanie się krajowej koniunktury wskazuje przy tym, że skala osłabienia popytu w najbliższych kwartałach może być mniejsza niż dotychczas oceniano" - uważa RPP.

Jeśli inflacja nie będzie maleć, czeka nas podwyżka stóp procentowych

W komunikacie napisano, że "Rada nie wyklucza w przyszłości dalszego dostosowania polityki pieniężnej, gdyby pogorszyły się perspektywy powrotu inflacji do celu".

Według RPP mimo osłabienia nastrojów krajowych podmiotów gospodarczych, korzystne dane o produkcji przemysłowej, budowlano-montażowej oraz sprzedaży detalicznej wskazują, iż w IV kw. tempo wzrostu gospodarczego w Polsce prawdopodobnie obniżyło się nieznacznie i pozostało na relatywnie wysokim poziomie.

"Pogarszanie się wyprzedzających wskaźników koniunktury sygnalizuje natomiast możliwość obniżenia się aktywności gospodarczej w kolejnych kwartałach, co w dużej mierze może być związane ze spowolnieniem wzrostu u głównych partnerów handlowych Polski.

NBP potwierdza - sprzedawała waluty

Rada wskazała także w komunikacie, że w ostatnim okresie NBP dokonywał sprzedaży pewnej ilości walut obcych za złote. RPP zapewniła, że przeprowadzenie takich transakcji było zgodne z realizowaną strategią polityki pieniężnej, przedstawioną w "Założeniach polityki pieniężnej".

Rada poinformowała, że w "Założeniach polityki pieniężnej na 2012 r." RPP nie zawarła możliwości zakupu skarbowych papierów wartościowych przez NBP, jako instrumentu polityki pieniężnej. "W kontekście obecnych zakłóceń na międzynarodowych rynkach finansowych Rada zwraca uwagę, że Narodowy Bank Polski jest pożyczkodawcą ostatniej instancji dla banków" - napisano.