Większość krajów strefy euro przekroczy limit deficytu wyznaczony w celu załagodzenia kryzysu zadłużeniowego, kiedy regulacje wejdą w życie za dwa lata. To zaś oznacza konieczność większych cięć w wydatkach, co z pewnością odbije się na wzroście gospodarczym – twierdzi agencja Bloomberg.

Z prognoz Komisji Europejskiej dla 17 krajów strefy euro na 2013 rok wynika, że tylko cztery państwa regionu będą w stanie zmieścić się w ramach limitu tzw. deficytu strukturalnego na poziomie 0,5 proc. PKB po 2012 roku.

„Zadłużone kraje strefy euro stają w obliczu niezwykle trudnego zadania” – mówi Jonathan Loynes, główny ekonomista ds. europejskich Capital Economics w Londynie – „Regulacje będą wymagały zastosowania bolesnych i długotrwałych oszczędności, które z pewnością wyhamują wzrost gospodarczy w tych krajach i mogą sprawić, ze ich sytuacja fiskalna będzie jeszcze gorsza”.

Podczas szczytu Unii Europejskiej z 8-9 grudnia zgodzono się na ustanowienie bardziej surowych reguł budżetowych dla strefy euro, aby zapewnić inwestorów, że Europa poradzi sobie z kryzysem zadłużeniowym. Porozumienie przewiduje wyznaczenie limitu dla deficytu strukturalnego, co ma skłonić rządy do oszczędzania w czasie ekspansji gospodarczej oraz zwiększania wydatków w okresie recesji.

W 2013 roku, kiedy niedobory muszą być ograniczone do poziomu 3 proc. PKB Niemcy i Włochy osiągną deficyt skorygowany do tempa wzrostu gospodarczego na poziomie 0,4 proc. PKB, deficyt Luksemburga wyniesie 0,2 proc. a Finlandia będzie jedynym krajem strefy euro posiadającym nadwyżkę. – wynika z prognoz Komisji Europejskiej.