Jedna trzecia Niemców nie ma wcale lub jedynie niewielkie zaufanie do euro - wynika z sondażu dla firmy ubezpieczeniowej Allianz, opublikowanego w czwartek na kilka godzin przed szczytem UE, na którym mają zapaść decyzje ws. rozwiązania kryzysu eurolandu.

Wyniki badania odzwierciedlają rosnące wśród Niemców obawy o przyszłość, mimo że kryzys zadłużenia w strefie euro dotychczas ich raczej oszczędzał - ocenił ośrodek badania opinii publicznej TNS Infratest, który przeprowadził sondaż. Ankietę przeprowadzono z udziałem 2200 osób w dniach 12-19 listopada.

Aż 33 proc. badanych nie ma wcale lub jedynie niewielkie zaufanie do wspólnej europejskiej waluty; w siłę euro mocno wierzy za to 30 proc. Niemców, a "trochę" - 36 proc. Zaufanie do euro mają głównie starsi obywatele.

Po raz pierwszy do ankiety włączono pytanie o wiarę we wspólną walutę, dlatego otrzymanych danych nie można porównać z wcześniejszymi sondażami.

Z badania wynika ponadto, że zdecydowana większość Niemców - aż 89 proc. - obawia się podwyższenia kosztów utrzymania. Dwie trzecie badanych jako ważne lub bardzo ważne oceniło oszczędzanie. Wiara w siłę niemieckiej gospodarki jest nadal wysoka (56 proc.), jednak w porównaniu z marcem liczba osób deklarujących taką postawę spadła o 7 punktów procentowych.

W badaniu dla tygodnika "Focus" z początku grudnia 60 proc. Niemców uznało, że zastąpienie marki przez euro było złym pomysłem. Jeszcze więcej (75 proc.) mieszkańców Niemiec uważa, że marka była bardziej stabilna względem obcych walut niż jest dziś euro.

Obecnie trwa najpoważniejszy kryzys euro od czasu wprowadzenia przed ponad dekadą wspólnej europejskiej waluty. W czwartek wieczorem w Brukseli rozpocznie się dwudniowy szczyt przywódców 27 państw UE. Głównym tematem rozmów będzie znalezienie odpowiedzi na kryzys zadłużenia w eurolandzie.