Wczorajszy handel nieznacznie osłabił złotego, który stracił -0.51% wobec wspólnej waluty oraz -0.97% w zestawieniu z dolarem. Kluczowe znaczenie miały tutaj czynniki globalne, gdzie po informacji S&P o możliwym obniżeniu ratingu inwestycyjnego funduszu EFSF znacząco spadł apetyt na ryzykowne aktywa, pociągając za sobą deprecjację złotego.

Polska waluta zyskała jednak symbolicznie (0.09%) wobec franka szwajcarskiego, co przypisać można dynamicznemu ruchowi wzrostowemu na parze EUR/CHF. Inwestorzy oczekują, iż szwajcarscy decydenci usztywnią kurs na wyższym poziomie niż obecnie (1.20 CHF).

W trakcie wczorajszej sesji byliśmy również świadkami przyjęcia budżetu Polski na rok 2012 r. Założony w nim został deficyt/PKB na poziomie 3%, co spełniałoby wytyczne reformującej się Strefy Euro. Jednocześnie przyjęto dość ostrożne założenia dotyczące wzrostu gospodarczego na poziomie 2.5% PKB, podczas gdy obecny consensus rynkowy kształtuje się na poziomie 3.00% PKB. Niemniej warto pamiętać, iż dynamika wzrostu w dużej mierze zależeć będzie od kondycji gospodarki niemieckiej, gdzie zagrożeniem mogą być pojawiające się symptomy spowolnienia. Minister Rostowski w planie budżetowym na rok 2012 r. założył średni kurs EUR/PLN na poziomie 4.17 PLN, a więc 6.5% niżej od wartości obecnej. Ostatni raz notowania znajdowały się w tym zakresie we wrześniu 2011 r.

Ponadto w założeniach makroekonomicznych strategii zarządzania długiem czytamy, iż oczekiwane kursy rynkowe na koniec roku 2011r. mają wynieść: 4.35PLN wobec euro oraz 3.22 w przypadku zestawienia z dolarem. Sugerowałoby to, iż w przypadku braku impulsów z rynków globalnych skutkujących aprecjacją ryzykownych walut, polscy decydenci podejmą działania mające na celu sprowadzenie notowań do tych wartości pod koniec roku. Poziom ten można odebrać to jako poziom docelowy dla interwencji NBP i BGK na rynku.

Ponadto w dniu dzisiejszym kończy się 2-dniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Nie oczekuje się jednak zmiany stóp procentowych pomimo impulsów płynących z gospodarki. W dużej mierze obniżenie stóp procentowych utrudniłoby zakładane założenia budżetowe oraz działalność NBP na rynku. Warto jednak skupić się na komunikacie opublikowanym po posiedzeniu, gdzie najprawdopodobniej podane zostaną odniesienia do ostatnich odczytów inflacyjnych oraz danych z gospodarki. Rynek oczekuje obcięcia stóp dopiero w II kw. 2012r., kiedy gospodarka może wykazać kolejne oznaki realnego spowolnienia.

Warto również śledzić dzisiejszą publikacje stanu rezerw dewizowych NBP, gdzie poprzednia wartość wynosiła 73.3 mld w przeliczeniu na euro. Aktualna zmiana pozwoli ocenić w przybliżeniu jakimi środkami będzie operować bank centralny podczas spodziewanych interwencji oraz jaka kwota została przetransferowana w trakcie ostatnich aktywności na rynku.

Z informacji opublikowanych wczoraj można wyczytać również, iż polscy decydenci zakładają aprecjację złotego do poziomu 2.96USD/PLN i 4.00EUR/PLN pod koniec roku 2012 r. Scenariusz ten zakłada najprawdopodobniej poprawę sytuacji w Strefie Euro i umiarkowany udział instytucji centralnych na rynku walutowy. Warto jednak pamiętać, że w przypadku trwania impasu lub co gorsza eskalacji problemów Strefy osiągniecie tych założeń wydaje się mocno nierealistyczne.

Konrad Ryczko
Analityk, Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.