Czy zawierając umowę z kontrahentem zagranicznym, przedsiębiorca może zastrzec w umowie, że do zawartej transakcji będą stosowane polskie przepisy oraz że w przypadku sporu właściwym sądem do rozpoznania sprawy będzie sąd polski?

Najlepszym sposobem na zabezpieczenie interesów przedsiębiorcy jest zawarcie w umowie klauzuli wyboru prawa. Z punktu widzenia polskiego przedsiębiorcy, najkorzystniej jest oczywiście poddać umowę prawu polskiemu. Jednak zgodnie z art. 25 par. 1 ustawy Prawo prywatne międzynarodowe (Dz.U. z 1965 r. nr 46, poz. 290 ze zm.), strony mogą poddać swe stosunki w zakresie zobowiązań umownych wybranemu przez siebie prawu, jeżeli pozostaje ono w związku z zobowiązaniem.
Stosunkowo bezpieczne wydaje się odwołanie do prawa jednego z większych krajów UE - stopień harmonizacji prawa prywatnego jest już wysoki (również za sprawą konwencji międzynarodowych), nie sprawia również nadmiernej trudności uzyskanie przepisów prawa obcego oraz obsługi prawnej w tym zakresie.
Nie jest rekomendowane odwoływanie się do prawa amerykańskiego. USA to kraj związkowy, w którym każdy stan posiada odrębny system prawny. Rozwiązania stosowane w poszczególnych stanach różnią się od siebie czasami bardzo istotnie. Ponadto Stany Zjednoczone nie są stroną wielu konwencji międzynarodowych, co może być kłopotliwe przede wszystkim w kontekście międzynarodowego postepowania cywilnego (co jednak nie jest przedmiotem tego artykułu).
Gdy strony nie dokonały wyboru prawa, o tym, jakie prawo będzie stosowane, rozstrzygają przepisy kolizyjne zawarte w prawie wewnętrznym państw, w których strony umowy mają miejsce zamieszkania bądź siedzibę lub w konwencjach międzynarodowych. Należy dodać, że powszechną zasadą jest stosowanie przepisów konwencji międzynarodowych przed przepisami prawa wewnętrznego.
Prawo wspólnotowe nie zawiera jednolitych przepisów kolizyjnych - rozstrzyga o tym prawo wewnętrzne każdego z krajów członkowskich, a także ratyfikowane przez nie konwencje - w szczególności Konwencja Rzymska o prawie właściwym dla zobowiązań umownych z 1980 roku (Dziennik Urzędowy C 027 z 26 stycznia 1998 r., str. 34-46). Chociaż nie jest ona aktem prawa wspólnotowego, to stanowi część acquis communautaire - do dokonywania jej wykładni władny jest Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Konwencja Rzymska z dniem 1 sierpnia 2007 r. zaczęła obowiązywać także w Polsce, zastępując w zakresie reguł kolizyjnych, dotyczących podmiotów z dwóch różnych krajów UE, rozwiązania zawarte w ustawie Prawo prywatne międzynarodowe.
JAROSŁAW CHAŁAS
radca prawny, Partner Zarządzający, Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy
Jarosław Chałas, radca prawny, Partner Zarządzający, Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy / DGP