W obliczu dramatycznego zaostrzenia kryzysu finansów publicznych w Hiszpanii premier Jose Luis Zapatero zażądał w czwartek interwencji Unii Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego.

Występując w mieście Soria na północy kraju Zapatero zaznaczył, że UE musi niezwłocznie znaleźć odpowiedź na międzynarodowy kryzys. "Potrzeba teraz takiego europejskiego banku centralnego, który naprawdę zasługuje na swą nazwę i który broni wspólnej waluty" - powiedział szef hiszpańskiego rządu.

Dodał, że Hiszpania przekazała określone uprawnienia unijnej Radzie Ministrów, Komisji Europejskiej oraz EBC i instancje te muszą teraz zareagować. "Europa musi dać odpowiedź na kryzys i zadbać o to, by powróciła stabilność" - podkreślił.

Zdaniem Zapatero, obecna sytuacja daje co prawda Niemcom pewne korzyści, ale "jeśli napięcia na rynkach utrzymają się, kryzysem zostanie dotknięta cała strefa euro wraz z Niemcami".