Po zapowiedzi raportu komisji środowiska w PE raport o gazie łupkowym zapowiedziała też komisja. ds. przemysłu, badań naukowych i energii. Tym razem eurodeputowani zbadają wpływ gazu łupkowego na przyszłość energetyczną Europy. Raport ma być gotowy do marca.

Raport powstanie na wniosek europosłanki prof. Leny Kolarskiej-Bobińskiej (PO).

"Parlament Europejski koncentruje się przede wszystkim na wpływie gazu łupkowego na środowisko. Ma on jednak ogromne znaczenie w budowaniu bezpieczeństwa energetycznego Europy i ten aspekt trzeba uwypuklić" - powiedziała w czwartek Kolarska-Bobińska. Zauważyła, że gaz łupkowy może być alternatywnym źródłem energii, który pozwoli Polsce i Europie na większą niezależność od importu energii.

Obecnie jedną czwartą gazu potrzebnego w UE dostarcza rosyjski Gazprom. Zdaniem Kolarskiej-Bobińskiej zmniejszenie uniezależnienia od importu, do czego mógłby się przyczynić gaz łupkowy, nabiera znaczenia w sytuacji, gdy UE nie może się porozumieć z Rosją w sprawie trzeciego pakietu energetycznego. Liberalizuje on rynek gazowy UE, zmniejszając tym samym kontrolę Gazpromu nad gazociągami przesyłowymi.

Jak poinformowała PAP europosłanka, komisja musi teraz wybrać grupę polityczną, która raport przygotuje, a następnie wyłonić sprawozdawcę. Dodała, że raport powstanie przed marcem.

Do marca ma być też gotowy raport komisji środowiska PE. Sprawozdawcą tego dokumentu został wiceprzewodniczący komisji Bogusław Sonik (PO). Raport dotyczy bezpieczeństwie wydobywania gazu łupkowego i wpływu na środowisku. Raport będzie głosowany w czerwcu przez cały europarlament.