Według ministra skarbu Aleksandra Grada, zaplanowane na ten rok przychody z prywatyzacji zostaną zrealizowane. W budżecie zapisano uzyskanie 15 mld zł ze sprzedaży majątku Skarbu Państwa.

"Na ten moment jest to już kwota blisko 13,5 mld zł" - powiedział PAP w środę szef resortu skarbu podczas gali charytatywnej w rocznicę debiutu GPW na giełdzie. Dodał, że liczy na ewentualne duże transakcje prywatyzacyjne, które bada Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. "Myślę, że na koniec roku Skarb Państwa powinien otrzymać około 15 mld zł" - stwierdził.

Wyjaśnił, że na realizację oczkują m.in. transakcje dotyczące prywatyzacji zakładów Polfa Warszawa, elektrowni wodnej w Nidzicy - mają one być sfinalizowane do końca roku. "A więc jest pewne uzyskanie 14,3-14,4 mld zł, ale dodatkowo mogą być jeszcze zrealizowane inne mniejsze transakcje, które +zahaczają+ o rynki kapitałowe" - powiedział minister.

Grad zaznaczył, że strategia rządu, która jest realizowana od czterech lat polega na tym, że z jednej strony są w dużej liczbie prywatyzowane firmy, ale równocześnie są spółki, które przez długie lata nie będą sprzedane, bo w interesie polskiej gospodarki i tych firm oraz realizowanych przez nie inwestycji, jest by pozostały w rękach państwa. Podkreślił jednak, że pod warunkiem zarządzenia nimi na najwyższym poziomie i w standardzie biznesu prywatnego.

Na pytanie, co w najbliższym czasie nie zostanie sprywatyzowane, powiedział, że nie przewiduje prywatyzacji np. Lasów Państwowych, Polskiej Grupy Energetycznej, Tauronu, Telewizji Publicznej.