Komisja Europejska zwróciła się do polskiego organu regulacyjnego ds. telekomunikacji (UKE), aby wyrazić swoje poważne wątpliwości co do zgodności z prawem unijnym proponowanego przez UKE uregulowania kwestii stawek za zakańczanie połączeń w sieciach łączności ruchomej.

Po raz pierwszy Komisja – jak wynika z jej komunikatu - podjęła decyzję o wykorzystaniu swoich nowych uprawnień (na mocy art. 7a dyrektywy ramowej w sprawie telekomunikacji) do nadzorowania środków naprawczych zaproponowanych przez krajowe organy regulacyjne.

Stawki za zakańczanie połączeń w sieciach łączności ruchomej to ceny hurtowe, które operatorzy telekomunikacyjni nakładają na siebie nawzajem za łączenie połączeń przychodzących do abonentów korzystających z ich sieci i które w ostatecznym rozrachunku włączane są do cen połączeń telefonicznych.

Komisja zakwestionowała propozycję UKE polegającą jedynie na publikowaniu zalecanych stawek MTR w niewiążącej formie na stronie internetowej UKE, a nie na uregulowaniu MTR w drodze prawnie wiążących, bezpośrednio obowiązujących decyzji regulacyjnych. Komisja obawia się, że takie podejście oznaczałoby brak przewidywalności i pewności prawnej dla uczestników rynku, umożliwiając znaczne odstępstwa od zasad regulacyjnych UE zapisanych w zaleceniu Komisji z 2009 r. oraz byłoby niezgodne z ważnymi wymogami proceduralnymi.

Komisja uważa, że wobec braku właściwie nałożonych obowiązków kontroli cen przedstawiona przez UKE propozycja niesie ze sobą niebezpieczeństwo umożliwiania operatorom nakładania cen przekraczających poziomy jedynie „zalecane” przez UKE. Może to prowadzić do sporów między operatorami oraz do zbędnych kosztów regulacyjnych.