Ekonomista Banku Pekao Wojciech Matysiak o środowych danych GUS, zgodnie z którymi produkcja przemysłowa we wrześniu zwiększyła się w ujęciu rocznym o 7,7 proc., a licząc miesiąc do miesiąca wzrost sięgnął 13 proc.:

"Spodziewamy się, że w kolejnych miesiącach dynamika produkcji przemysłowej może sytuować się na poziomach zbliżonych do odczytu wrześniowego lub nieco niższych. Oceniamy, że osłabienie złotego obserwowane w drugim półroczu nie zrekompensuje w pełni spadku popytu na towary oferowane przez eksporterów (...). W tym kontekście warto przypomnieć ostatni odczyt indeksu PMI (wskaźnik obrazujący aktywność w sektorze przemysłowym przygotowywany przez bank HSBC i Markit Economics - PAP), który pokazał najszybszy spadek liczby nowych zamówień otrzymywanych przez polskich producentów z rynków eksportowych od czerwca 2009 roku.

Szacujemy, że na koniec roku tempo wzrostu produkcji przemysłowej będzie równe około 4 proc. Brak perspektyw istotnego przyspieszenia wzrostu produkcji w średnim okresie oraz związane z tym faktem malejące wykorzystanie mocy wytwórczych będzie negatywnie wpływać na aktywność inwestycyjną przedsiębiorstw oraz na popyt na pracę."