Bristol-Myers Squibb – amerykański koncern biofarmaceutyczny – zapowiada przejęcia w biotechnologii. Okazji poszuka głównie w Europie oraz Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie.

Wśród krajów, które Bristol-Myers Squibb wziął na celownik pod względem fuzji, wymienia się głównie Wielką Brytanię, Hiszpanię, Włochy oraz Niemcy. Koncern szuka również partnerów, z którymi mógłby wspólnie prowadzić np. badania nad lekami.

Polski rynek biotechnologiczny jest wciąż mało rozwinięty, jednak firma nie wyklucza przejęć także w naszym kraju. – Polska jako kraj rozwijający się z pewnością znajduje się w obszarze naszego zainteresowania. Uważnie przyglądamy się tutejszemu rynkowi biotechnologicznemu – twierdzi prezes firmy Lamberto Andreotti.

Według Michała Pilkiewicza, country managera z IMS Poland – firmy specjalizującej się w dostarczaniu informacji dla przemysłu farmaceutycznego i rynku ochrony zdrowia, polski rynek biotechnologiczny nie jest na razie w stanie odpowiedzieć na potrzeby Bristol-Myers Squibb. – Badania prowadzone przez polskie firmy biotechnologiczne są jeszcze na bardzo wczesnym etapie rozwoju; wątpię, aby w najbliższym czasie doszło do podpisania takiej umowy w Polsce. Nie wykluczam tego w przyszłości ale dopiero w perspektywie najbliższych 5–10 lat. Jednak kiedy już do tego dojdzie, rynek wystrzeli jak z procy – dodaje Michał Pilkiewicz.

W Polsce Bristol-Myers Squibb ma centrum badań klinicznych, które jest największą taką jednostką firmy w centralnej Europie. W tym regionie Starego Kontynentu pracuje ponad 80 osób, z których ponad czterdziestu w polskim centrum. Badania, które tam są prowadzone, to aż 18 proc. wszystkich badań w koncernie. W naszym kraju spółka sprzedaje głównie leki specjalistyczne, z których większość trafia do szpitali. Są to zarówno leki biotechnologiczne, jak i chemiczne.

– Firma Bristol-Myers Squibb zamierza nadal wprowadzać innowacyjne leki na polski rynek – twierdzi Gianluigi Lisi, dyrektor generalny polskiego oddziału firmy.

Leki biotechnologiczne stanowią jak dotąd 1/3 całego portfolio medykamentów Bristol-Myers Squibb. Ma się to zmienić. – Chcielibyśmy zwiększyć ten udział w ciągu następnych kliku lat – twierdzi Lamberto Andreotti.

Bristol-Myers Squibb skupi się na przedsięwzięciach partnerskich, gdzie firma wspólnie z inną prowadzi badania nad lekami, lub przejmowaniu praw do rozwoju cząsteczek wykorzystywanych na przykład w leczeniu raka. –To strategia wyławiania pereł. Pozwala na przyspieszenie odkrywania i opracowywania nowych terapii. Leki pozyskane w ten sposób zajmą miejsce medykamentów, na które wygasną już wkrótce patenty– dodaje Lamberto Andreotti. Dzięki tej strategii firma wprowadziła na rynek w 2011 roku aż trzy innowacyjne produkty, w tym Yervoy stosowany w leczeniu zaawansowanego stadium czerniaka.

Strategia koncernu przynosi efekty. W 2010 roku sprzedaż w Bristol-Myers Squibb wzrosła o 4 proc. w porównaniu do lat poprzednich. To dużo na tle całego rynku innowacyjnych firm, które borykają się z problemami finansowymi.