Sytuacja na rynku walutowym może być nerwowa, a złoty może znaleźć się pod presją w wyniku pogorszenia nastrojów po tym, jak słowacki parlament odrzucił plan reformy Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej - uważają analitycy.

"Od wczoraj uwaga wszystkich inwestorów skupiona jest na Słowacji, która jako jedyny kraj strefy euro nie zaakceptowała jeszcze zmian w EFSF. Brak porozumienia koalicji rządzącej w tej sprawie i upadek słowackiego rządu wprowadzają nerwowość na rynkach, gdyż sytuacja ta może opóźnić wejście w życie zmian zwiększających uprawnienia europejskiego funduszu pomocowego.

W efekcie możemy się dziś spodziewać podwyższonej zmienności kursów walut do czasu wypracowania wymaganej większości w słowackim parlamencie dla poparcia uzgodnionych przez kraje UE zmian w EFSF. Oczekujemy, że EUR-PLN będzie handlowany w przedziale 4,30-4,35. Rynek będzie ponadto śledził dane o produkcji przemysłowej w strefie euro oraz publikację minutes z wrześniowego posiedzenia Fed" - napisano w porannym biuletynie Banku BPH.

Słowacki parlament odrzucił plan reformy Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF), który przewidywał m. in. zwiększenie udziału Słowacji w EFSF z 4,4 do 7,7 mld EUR. Było to równoznaczne z upadkiem rządu premier I. Radiczovej, ponieważ do projektu dołączony był wniosek o wotum zaufania.

Być może już w czwartek parlament Słowacji będzie jednak ponownie głosował nad funduszem ratunkowym strefy euro. Przywódcy partii koalicji rządzącej mają w środę spotkać się z przedstawicielami głównej partii opozycyjnej SMER-SD, by omówić ratyfikację reformy EFSF - zapowiedział rano tego dnia rzecznik Słowackiej Unii Demokratycznej i Chrześcijańskiej - Partii Demokratycznej (SDKU-DS) ustępującej premier Ivety Radiczovej.

EUR-USD zakończył notowania na poziomie 1,3650. Główne indeksy w Europie zanotowały we wtorek wzrosty (DAX: +0,3 proc.) W USA giełdy zakończyły dzień na minusie (DJIA: -0,1 proc.).

Na środowym spotkaniu Komisji Europejskiej jej przewodniczący J.M. Barroso przedstawi pomysły na skoordynowaną rekapitalizację banków w Unii Europejskiej.

W Azji ceny akcji obniżyły się. Indeks Nikkei225 spadł o 0,4 proc.

W środę rano EUR-PLN otworzył się na poziomie 4,3080.

"Brak zgody słowackiego parlamentu na przyjęte na szycie UE zmiany w EFSF mogą opóźnić ich wejście w życie, co wprowadzi większą niepewność na rynkach finansowych. Ważnym testem wpływu tego czynnika na nastroje rynkowe będzie dzisiejsza aukcja zamiany. (...) Nie spodziewamy się wzrostów cen papierów krótkoterminowych. W dłuższym segmencie krzywej nie można wykluczyć wzrostów rentowności, zwłaszcza, jeżeli PLN znajdzie się dziś pod presją" - napisano w biuletynie.