Nastroje na rynkach globalnych będą w poniedziałek miały decydujący wpływ na kształtowanie się kursu złotego, oceniają analitycy. Jednak ostatnie interwencje na rynku ograniczają potencjał spadku wartości polskiej waluty.

"Jeśli chodzi o dane, to poznaliśmy już dziś wrześniowy odczyt indeksu PMI dla Polski i w ciągu najbliższych dni nie będzie więcej danych o znaczeniu fundamentalnym z kraju" - powiedział analityk TMS Brokers Krzysztof Wołowicz. Ocenił, że odczyt był nieco lepszy od oczekiwań, nie będzie miał jednak kluczowego znaczenia dla przebiegu sesji.

Znowu wszyscy patrzą na Grecję

"Złoty będzie pod wpływem czynników zewnętrznych, zwłaszcza obaw o sytuację Grecji" - ocenił analityk. Jego zdaniem, te obawy będą "ciążyły" na kursie złotego.

Pomagają jednak ostatnie interwencje

Z drugiej jednak strony ostatnie interwencje na rynku walutowym powinny, według niego, ograniczyć potencjał spadku polskiej waluty. Analityk ocenia, że kurs euro/złoty powinien kształtować się dziś w szerokich widełkach 4,40-4,44. W poniedziałek ok. godz. 09:45 za jedno euro płacono 4,4226 zł a za dolara 3,3141 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,1,3341. W piątek, ok. godz. 16:30 jedno euro kosztowało 4,4262 zł, a dolar 3,2904 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3447. W piątek, ok. godz. 10:00 jedno euro kosztowało 4,4415 zł, a dolar 3,2852 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3522.