Podwyższenie opłaty eksploatacyjnej i zwiększenie udziału samorządu w tej opłacie dotyczyć powinno nie tylko gazu łupkowego, ale także górnictwa i innych kopalin - powiedział w poniedziałek w Bytomiu wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej z okazji podpisania ugody pomiędzy Bytomiem a Kompanią Węglową w sprawie odszkodowania za szkody górnicze w dzielnicy Karb, wicepremier powiedział, że konieczne jest zwiększenie udziału gmin w opłacie eksploatacyjnej, żeby mogły uzyskać większe dochody.

"Bardzo nam zależy, aby gminy, na terenie których wystąpiły szkody, miały większy udział w opłacie eksploatacyjnej (), by można je było na bieżąco przeznaczać na projekty związane z konsekwencjami eksploatacji górniczej" - tłumaczył wicepremier Waldemar Pawlak.

Dodał, że zwiększenie opłaty eksploatacyjnej i zwiększenie udziału gmin w opłacie, jest rozwiązaniem bardzo korzystnym dla samorządu, jak również dla spółek wydobywczych. "Jest ona takim najprostszym parapodatkiem obrazującym mniej więcej konsekwencje takie, że jeśli jest wydobycie, to z tego tytułu jest określona opłata" - powiedział Pawlak.

Sugerował, że podwyższenie tej opłaty i zwiększenie w niej udziału samorządu dotyczyć powinno nie tylko gazu łupkowego, ale także górnictwa i innych kopalin, bo wtedy "ludzie miejscowi będą mieli większe przychody na terenie swoich gmin", ponadto łatwiej będzie o aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu oraz o wspieranie przedsiębiorczości i tworzenie infrastruktury pozwalającej na rozwój nowych inwestycji.

Obecnie gminy otrzymują 60 proc. opłaty eksploatacyjnej, reszta trafia do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W tegorocznej nowelizacji prawa geologicznego i górniczego próbowano zmienić te proporcje, ale ostatecznie stosowne poprawki nie zyskały poparcia większości.