Grecki rząd zamierza zawiesić w czynnościach większą liczbę urzędników, niż to pierwotnie planowano, oraz dokonać cięć niektórych emerytur - poinformował w środę rzecznik rządu Elias Mosialos po posiedzeniu gabinetu, które trwało ponad 6 godzin.

Te nowe przedsięwzięcia oszczędnościowe mają przekonać międzynarodowych kredytodawców do kontynuowania pomocy finansowej, bez której Grecja musiałaby ogłosić bankructwo. Mosialos powiedział, że uzgodnione w środę przedsięwzięcia umożliwią Atenom dotrzymanie warunków korzystania z pakietu ratunkowego.

W tym roku liczba urzędników zawieszonych w pełnieniu obowiązków i otrzymujących tylko część wynagrodzenia ma wynieść 30 tys., a nie 20 tys., jak planowano wcześniej. Ich płaca zostanie zredukowana do 60 proc. i będą mieli rok na znalezienie nowego zatrudnienia.

Emerytury przekraczające 1,2 tys. euro miesięcznie mają zostać zredukowane o 20 proc. Przewidziano też cięcia emerytur pobieranych przez osoby, które nie mają jeszcze 55 lat.

Rząd Grecji zapowiada ponadto, że nowo wprowadzony podatek od nieruchomości będzie obowiązywał przynajmniej do 2014 roku. Pierwotnie planowano, że będzie pobierany tylko do końca przyszłego roku.

Kwotę wolną od podatku postanowiono zmniejszyć z 8 tys. euro rocznie do 5 tys. euro. Będzie to miało zastosowanie już wobec tegorocznych dochodów.