W br. napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ), dających miejsca pracy, może być o 10-20 proc. wyższy niż w 2010 r., co byłoby sukcesem - ocenił w rozmowie z PAP Sławomir Majman, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

"Portfel PAIiIZ jest obecnie o ponad 40 proc. większy niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Mówiąc o "twardych" inwestycjach, takich wchodzących na polski rynek na wiele lat, tworzących miejsca pracy, to ten rok może być dla nas przyzwoity. Co będzie dalej zależy od sytuacji w Grecji, od Unii Europejskiej. Ten rok może się zakończyć jednak wzrostem tych inwestycji o 10-20 proc. rdr i jeśli tak będzie, to będziemy mogli otworzyć szampana" - powiedział we wtorek PAP Majman.

Według stanu na 5. września, Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych prowadziła 170 projektów inwestycyjnych, o wartości 6,2 mld euro, które mogły utworzyć 47 tys. nowych miejsc pracy. Od początku roku PAIiIZ zamknęła 36 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości 970,8 mln euro, w wyniku których powstanie 8.366 nowych miejsc pracy.

"Trzeba rozróżnić napływ BIZ wieloletnich, tworzących miejsca pracy, napływ inwestycji niekapitałowych, od danych podawanych przez Ministerstwo Gospodarki, które zawierają w sobie wiele innych elementów" - dodał Majman.

Z danych resortu gospodarki wynika, że napływ BIZ po siedmiu miesiącach 2011 r. osiągnął wartość 3 mld 624 mln euro i był o 1 mld 219 mln euro, czyli o 25 proc. niższy niż przed rokiem.